(Fot. Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu)
Po kilku latach od przykrego wydarzenia młodszy chorąży Tomasz Pęcek powraca do zdrowia i odzyskuje słuch.
- Miałem problem z przetwarzaniem informacji w dzisiejszych czasach dlatego, że załatwienie jakiejkolwiek sprawy odbywa się w większości przypadków przez telefon, także osoba niesłysząca nie załatwi nic. - komentuje powracający do sprawności słuchowej żołnierz saper mł. chor. Tomasz Pęcek.
Dziś takie problemy dla sapera odchodzą powoli w zapomnienie.
Na czym dokładnie polegała operacja przeprowadzona w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu?
- Operacja polegała na tym, że ścięciem za uchem przygotowujemy sobie pole operacyjne i dojście do ślimaka, czyli miejsca, gdzie musimy założyć elektrodę, czyli do tego miejsca, który przetwarza sygnał akustyczny i bioelektryczny. U pacjenta szwy po operacji są już zdjęte i wszystko goi się prawidłowo. - mówi prof. Krzysztof Morawski, kierownik Oddziału Laryngologii i Kliniki Otolaryngologii Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Opolskiego.
Podopieczny Fundacji "Salut" za jakiś czas wróci do sprawności słuchowej. Nie tylko operacja umożliwiła saperowi powrót do sprawności słuchowej. Sam również wykonał w tym celu ciężką pracę.
- Pan Tadeusz nigdy się nie poddał. Cały czas walczył o to, aby móc funkcjonować normalnie. Jego psychika jest naprawdę bardzo silna. - komentuje Zbigniew Żywiołek, wiceprezes Fundacji "Salut".
To już kolejny sukces na koncie Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
