Kompletnie pijani jechali quadem - jazdę zakończyli na betonowym murze

Policjanci ze Strzelec Opolskich zostali zadysponowani do obsługi zdarzenia drogowego, gdzie dwóch mężczyzn wywróciło się na quadzie i są ranni. Koledzy jadąc drogę polną stracili panowanie nad czterokołowcem i wjechali w betonowy mur. Niestety, żaden z nich nie miał założonego kasku ochronnego. Do tego żaden z nich nie był trzeźwy. Kierowca miał prawie 2 promile, a pasażer 3 promile. Niechlubny kierujący quadem niebawem stanie przed sądem, gdzie odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości.

Kilka dni temu policjanci ze strzeleckiej drogówki otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, gdzie dwóch mężczyzn miało wywrócić się na quadzie i doznać obrażeń głowy. Patrol Policji po przyjeździe na miejsce od razu przystąpił do udzielenia pomocy medycznej krwawiącym mężczyznom. Jak się okazało koledzy jechali razem na czterokołowcu przez polną drogę, gdzie po tym jak wjechali w dziurę stracili panowanie nad pojazdem i wjechali z impetem w znajdujący się obok betonowy mur. Mężczyźni wsiedli na quada nie zakładając kasków ochronnych, co też miało znaczący wpływ na rozległość odniesionych przez nich obrażeń.

Nie bez znaczenia też był stan w jakim wsiedli na czterokołowca. Aczkolwiek 38-letni kierowca miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie, a jego 31-letni pasażer aż 3 promile.

Kompani próbowali oszukać mundurowych, co do faktu, który z nich kierował quadem. Jednakże po poniesionych obrażeniach policjanci szybko wytłumaczyli im, że nie mają do czynienia z laikami. Pęknięta czaszka 38-latka wskazywała na to, że to on był kierowcą, gdyż uderzył głową w mur.

Lekkomyślna jazda na quadzie nie zakończy się dla kierowcy bez konsekwencji prawnych. Mieszkaniec powiatu strzeleckiego odpowie bowiem za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu za to do 2 lat więzienia.

Wiosenna aura sprawiła, iż miłośnicy quadów rozpoczęli sezon. A przykład tych dwóch mężczyzn obrazuje, że jazda na tym środku lokomocji, to nie tylko świetna zabawa, ale również szereg przepisów, które należy przestrzegać, aby ta zabawa nie przerodziła się w tragedię. Pojazdami tego typu jeżdżą nie tylko dorośli, ale często da się zaobserwować także młodzież i małe dzieci jeżdżące ulicami na małych quadach rozpędzających się do 45 km/h. Jesteśmy w trakcie sezonu komunijnego, gdzie coraz bardziej popularną formą prezentów staje się quad.

Dlatego też, ku przestrodze poniżej przedstawiamy kilka elementarnych zasad dotyczących jazdy na tym czterokołowcu:

Jakie prawo jazdy uprawniają do kierowania quadami?

Pierwszą grupę quadów stanowią pojazdy lekkie. W skrócie czterokołowiec lekki (tak się nazywa takie pojazdy w przepisach) to pojazd, którego mada własna nie przekracza 350 kg, a konstrukcja nie pozwala przekroczyć 45 km/h. Takie parametry sprawiają, że do użytkowania najmniejszych ATV przez niepełnoletnie osoby konieczne jest posiadanie prawa jazdy kategorii AM. Można je uzyskać już w wieku 14 lat.
Większe, mocniejsze i szybsze quady klasyfikowane są już jako czterokołowce, a do ich prowadzenia potrzeba szerszych uprawnień. W myśl polskich przepisów czterokołowce to pojazdy samochodowe do przewozu ładunków lub osób (z wykluczeniem samochodu osobowego, ciężarowego, motocykla), którego masa własna nie przekracza 550 kg podczas transportu rzeczy lub 400 kg podczas transportu osób. Na takie pojazdy potrzebujemy uprawnień B1, które zdobyć można w wieku 16 lat.

Osoby pełnoletnie z kategorią B mogą prowadzić wszystkie rodzaj quadów pod warunkiem, że pojazdy są zarejestrowane jako czterokołowce, czterokołowce lekkie lub ciągniki. W sytuacji, gdy w dowodzie rejestracyjnym widnieje nazwa motocykl, należy być przygotowanym na konieczność zrobienia kategorii A dla sprzętów, których pojemność jednostki napędowej przekracza 125 cmᵌ, a moc 11 kW.

Podczas jazdy quadem musimy mieć kask. Bez kasku możemy jeździć tylko na czterokołowcach, których nadwozie jest fabrycznie zamknięte, a pojazd ma pasy bezpieczeństwa.

Podczas jazdy po publicznych drogach obowiązują nas wszystkie zasady ruchu drogowego. Quadem jeździmy wtedy dokładnie tak jak samochodem, stosując się do wszystkich przepisów.