Maciej Gozdowski, group vicepresident streaming w Warner Bros. Discovery w Polsce, wyjaśnił, że decyzja o zmianach była podyktowana chęcią skupienia się na jednej globalnej marce. - Uznaliśmy, że lepiej postawić na jedną markę globalną, czyli Max jako serwis płatny. A Player jest rozpoznawalnym brandem w Polsce i będzie miał również swoją rolę w dostarczaniu doświadczeń streamingowych w modelu bezpłatnym - powiedział Gozdowski.
Co czeka użytkowników Playera?
Player przestanie udostępniać premierowe seriale oraz treści z ramówki TVN, które od teraz będą dostępne na Maxie. Gozdowski zaznaczył, że subskrybenci Playera zostaną przeniesieni na platformę Max. - Uważam, że w ciągu roku połączymy bazy Playera i HBO Max w jedną. Jest to cel jak najbardziej realny - dodał.
Warner Bros. Discovery zwiększa także wydatki na lokalne produkcje, choć menedżerowie firmy nie podali konkretnych kwot. Dorota Eberhardt, dyrektorka programowa serwisu Max w Polsce, podkreśliła, że większe budżety będą przeznaczane tam, gdzie przełoży się to na jakość.
Polskie treści na Maxie
Do końca roku na Maxie pojawią się cztery polskie seriale fabularne, które stanowić będą 25% oferty nowej platformy. Wśród nich znajdą się finałowy sezon "Skazanej", drugi sezon "Odwilży", czwarty sezon "Szadzi" oraz nowy serial obyczajowy "Lady Love". W planach na 2024 rok jest thriller szpiegowski "Przesmyk", a na 2025 rok psychologiczny thriller "Porządny człowiek".
Max będzie również oferować lokalne dokumenty, kontynuując tradycję HBO. W dniu premiery platformy pojawi się dokument "Hope" Martyny Wojciechowskiej, a latem będzie można obejrzeć "Król Zanzibaru" oraz jesienią czteroodcinkowy serial "Łowcy skór". Planowane są także premiery dokumentów w 2025 roku, takich jak "33 sceny z getta".
Użytkownicy platformy Max będą mieli dostęp do treści globalnych marek, takich jak HBO, DC czy Warner Bros., a także wydarzeń sportowych, w tym relacji z Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Ceny pakietów Max będą się wahać od 19,99 zł do 49,99 zł.
