• Autor: Dagmara
    • Wyświetleń: 3632
    • Dodano: 2024-06-15 / 16:30
    • Komentarzy: 7

    Pestycydy w truskawkach od rolnika i z bazaru: nowe badania obalają mit

    Fot.Pro-test

    Badania wykazały, że truskawki kupowane bezpośrednio od rolników oraz z bazaru zawierają podobne ilości pestycydów co te z dyskontów. To zaskakujące odkrycie podważa powszechnie przyjęte przekonania o ich wyższej jakości.

    Niedawno publikowaliśmy badania truskawek w dwóch dużych marketów. Tym razem fundacja Pro-Test wzięła pod lupę truskawki z bazaru i bezpośrednio do rolnika. W sezonie truskawkowym Polacy chętnie kupują te owoce na bazarach, targowiskach oraz bezpośrednio od rolników, wierząc, że są zdrowsze i wolne od chemikaliów. Jednak najnowsze badania przeprowadzone przez Fundację Pro-Test ujawniają, że rzeczywistość może być zupełnie inna. Analiza próbek truskawek wykazała, że owoce te, niezależnie od miejsca zakupu, zawierają podobne ilości pestycydów. Co ciekawe, najmniej różnych szkodliwych związków - trzy - miały truskawki kupione w Lidlu, a więc właśnie w dużym sieciowym dyskoncie.

    Wyniki badań truskawek z różnych źródeł

    Badania porównywały zawartość pestycydów w truskawkach kupowanych na bazarze oraz bezpośrednio od rolnika sprzedającego owoce z samochodu. Okazało się, że truskawki z obu tych źródeł zawierały szkodliwe substancje chemiczne, często w ilościach przewyższających te znalezione w owocach z dyskontów.

    Próbki truskawek z warszawskiego bazaru zawierały aż sześć różnych pestycydów, w tym azoksystrobinę, boskalid, difenokonazol, kaptan, piraklostrobinę i pirymetanil. Truskawki kupione bezpośrednio od rolnika miały pięć różnych związków: boskalid, fludioksonil, kaptan, piraklostrobinę i pirymetanil. Dla porównania, w truskawkach z Biedronki wykryto siedem pestycydów, a w owocach z Lidla - trzy.

    Choć wykryte poziomy pestycydów nie przekraczały dopuszczalnych norm unijnych, ich obecność w owocach budzi poważne obawy. Wpływ mieszanki różnych pestycydów na zdrowie człowieka nie jest jeszcze dokładnie poznany, a ich toksyczność może wzrosnąć, gdy wchodzą w reakcje z innymi substancjami.

    Eksperci wskazują na potencjalne zagrożenia związane z długotrwałym spożywaniem takich "koktajli" pestycydowych, które mogą prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, w tym nowotworów, chorób neurologicznych, problemów z układem krążenia, a także opóźnień rozwojowych u dzieci.

    Jak zminimalizować ryzyko?

    Najlepszym sposobem na zminimalizowanie ryzyka spożycia pestycydów jest dokładne mycie truskawek przed ich zjedzeniem. Badania pokazują, że mycie owoców pod bieżącą wodą może usunąć część pozostałości chemicznych, choć nie wszystkie. Specjalne detergenty do mycia owoców są bardziej skuteczne, jednak nawet one nie usuwają wszystkich pestycydów w 100%.

    Pomimo obecności pestycydów, truskawki pozostają cennym składnikiem diety. Są niskokaloryczne i bogate w witaminę C oraz inne witaminy i minerały. Dlatego warto je spożywać, ale z zachowaniem ostrożności i świadomości możliwych zanieczyszczeń.

    Wnioski

    Wyniki badań Fundacji Pro-Test pokazują, że truskawki z bazaru i od rolnika nie są wolne od pestycydów, co obala mit o ich wyższej jakości w porównaniu do owoców z dyskontów. Konsumenci powinni być świadomi, że nawet owoce kupowane bezpośrednio od lokalnych producentów mogą zawierać szkodliwe substancje chemiczne. Kluczem do zdrowej diety jest informacja, ostrożność i dokładne mycie owoców przed ich spożyciem.

    W teście Fundacji Pro-Test akredytowane laboratorium przebadało truskawki kupione pod koniec maja w dwóch miejscach: na jednym z warszawskich bazarków oraz bezpośrednio od rolnika, który sprzedaje swoje truskawki wprost z samochodu niemal w centrum Warszawy.

    Na zlecenie Fundacji Pro-Test laboratorium oznaczyło w truskawkach zawartość 540 pestycydów oraz dodatkowo fosetylu, chloranów i nadchloranów oraz jonu bromkowego. W żadnym z produktów wykryte poziomy pestycydów nie przekraczały limitów określonych w rozporządzeniu (WE) nr 396/2005 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23.02.2005 z późn. zm.

    źródło: Pro-test.pl
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2024-06-16 06:45:39 [188.146.108.*] id:1674055  
    Gargamel80: Napisał postów [256], status [rozkręca się] Reputacja
    Z innych artykułów na pro- test dowiemy się, że więcej pestycydów w jabłkach i pomidorach jest w tych z niemieckiego lidla niż tych z biedronki, ale o tym w proniemieckim 24opole ani słowa;)

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2024-06-16 18:59:20 [152.206.125.*] id:1674060  
    Polpha: Napisał postów [9643], status [VIP] Reputacja
    Nikt kretynie nie czyta republiki czy trwam. Tylko takie zera jak ty
    2024-06-16 08:19:36 [178.43.253.*] id:1674057  
    Gaz: Napisał postów [5588], status [VIP] Reputacja
    Niemieckie warzywa i owoce są najgorszego gatunku.

    Nick:
    Treść:
    2024-06-15 23:12:22 [194.29.183.*] id:1674050  
    ombre: Napisał postów [20142], status [VIP] Reputacja
    Nie ma czegoś takiego jak zdrowa Polska żywność.Za dużo Januszy biznesu zajmuje się rolnictwem.Każdy kto ma jako takie pojęcie to wie że niemożliwe jest bez chemii na jednym polu przez 10 lat to samo siać.A z truskawkami to jest tak że komu pierwszemu dojrzeją ten zarobi.

    Nick:
    Treść:
    2024-06-15 19:30:33 [185.127.22.*] id:1674046  
    Rolnikos: Napisała postów [9270], status [VIP] Reputacja
    Żeby owoc czy warzywo było ładne to trzeba pryskać i nawozić :D

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [2]
    2024-06-15 20:29:57 [83.4.224.*] id:1674048  
    dzony: Napisał postów [6589], status [VIP] Reputacja
    ale tylko w tych czasach bo wszystko się zmieniło!!!!!
    2024-06-15 20:59:52 [185.127.22.*] id:1674049  
    Rolnikos: Napisała postów [9270], status [VIP] Reputacja
    Bo jest tak drogo że rolnik nie może sobie pozwolić aby plon był mniejszy choćby o 10% bo wszystko jest na granicy opłacalności.