• Autor: Dagmara
    • Wyświetleń: 926
    • Dodano: 2024-06-23 / 10:46
    • Komentarzy: 1

    "Niech szkoła to załatwi". Rodzice w Polsce nie chcą rozmawiać z dziećmi o seksie

    (Fot. Pixabay)

    Aż 86 proc. Polaków uważa, że należy wprowadzić edukację seksualną do szkół. Rodzice twierdzą, że nie potrafią dzielić się swoją wiedzą z dziećmi. I dlatego proponują, żeby w szkole uczyły się one o chorobach przenoszonych drogą płciową, o zmianach w ciele, ale też o aborcji.

    Jak wynika z raportu DOZ.pl i fundacji SEXED, zdaniem większości ankietowanych Polaków przedmiot edukacja seksualna powinien rozpoczynać się w klasach IV-VIII szkoły podstawowej, czyli wówczas, gdy uczniowie wkraczają w okres dojrzewania. I takie zajęcia powinny być obowiązkowe.

    Dlaczego Polacy chcieliby edukacji seksualnej w szkołach? Bo 45 proc. badanych uważa, że nie ma wystarczających kompetencji, żeby dzielić się swoją wiedzą. I jak się okazuje, nie są to wyłącznie odczucia czy indywidualne przekonania. Jak wynika z testu przeprowadzonego przez DOZ.pl i SEXED, obejmującego podstawową wiedzę z zakresu edukacji seksualnej, czwórkę lub wyższą ocenę uzyskało tylko 16 proc. ankietowanych.

    Jednocześnie 71 proc. badanych nie zgadza się z tym, że za edukację seksualną dzieci powinni odpowiadać wyłącznie rodzice.

    "Rodzice czują niekompetentni, skrępowani tym tematem, nie wiedzą, jak rozmawiać, boją się, że zachęcą dzieci do eksperymentowania. Sami wychowani w czasach, gdy o tych sprawach się nie mówiło, czują się zagubieni i nieprzygotowani" - czytamy w raporcie "Kto ma wiedzieć, jak rozmawiać o seksie? Narodowa Kartkówka z WDŻ" autorstwa DOZ.pl i SEXED.

    A jak według Polaków powinny wyglądać zajęcia z edukacji seksualnej?

    Ponad 80 proc. ankietowanych chciałoby, żeby w ich trakcie były poruszane takie tematy jak choroby przenoszone drogą płciową (i jak im zapobiegać), dojrzewanie, zmiany w ciele (i jak sobie z nimi radzić) oraz metody antykoncepcji i planowanie rodziny.

    Natomiast więcej niż połowa badanych jest za tym, żeby na zajęciach z edukacji seksualnej były omawiane kwestie dotyczące akceptacji własnego ciała i emocji związanych z seksualnością. Wysoko na liście priorytetów są też zasady zdrowych i bezpiecznych relacji (w tym: zgoda na stosunek seksualny), budowa i funkcje układu rozrodczego oraz pornografia i zagrożenia z nią związane. Ankietowani chcą również, aby na zajęciach z edukacji seksualnej poruszane były tematy związane z różnorodnością orientacji seksualnych oraz tematyką aborcji. Za obecnością takich zagadnień jest odpowiednio 53 i 51 proc. Polaków.

    A jak według ekspertów powinny wyglądać lekcje z edukacji seksualnej? Zdaniem DOZ.pl i SEXED, przede wszystkim zajęcia muszą być prowadzone przez wykwalifikowanych specjalistów.

    "Osoby prowadzące muszą być też otwarte i umieć przekazywać wiedzę w przystępny i nieoceniający sposób. Należy uwzględnić tematy związane z kształtowaniem umiejętności psychospołecznych, komunikacji, budowaniem dobrych relacji, radzeniem sobie z emocjami. Zajęcia powinny tworzyć bezpieczną przestrzeń do rozmów o intymności (...). Zajęcia z edukacji seksualnej należy wprowadzać stopniowo, dostosowując tematy do wieku i rozwoju dzieci" - dowiadujemy się z raportu "Kto ma wiedzieć, jak rozmawiać o seksie?".

    Według raportu DOZ.pl i fundacji SEXED, większość ankietowanych Polaków uważa, że edukacja seksualna powinna rozpoczynać się w klasach IV-VIII szkoły podstawowej, gdy uczniowie wkraczają w okres dojrzewania. Takie zajęcia powinny być obowiązkowe.

    Dlaczego Polacy chcieliby edukacji seksualnej w szkołach? Bo 45 proc. badanych uważa, że nie ma wystarczających kompetencji, żeby dzielić się swoją wiedzą. Tylko 16 proc. ankietowanych uzyskało ocenę czwórkę lub wyższą w teście z zakresu edukacji seksualnej przeprowadzonym przez DOZ.pl i SEXED. Jednocześnie 71 proc. badanych nie zgadza się, że za edukację seksualną dzieci powinni odpowiadać wyłącznie rodzice.

    Jak czytamy w raporcie "Kto ma wiedzieć, jak rozmawiać o seksie? Narodowa Kartkówka z WDŻ" autorstwa DOZ.pl i SEXED: "Rodzice czują się niekompetentni, skrępowani tym tematem, nie wiedzą, jak rozmawiać, boją się, że zachęcą dzieci do eksperymentowania. Sami wychowani w czasach, gdy o tych sprawach się nie mówiło, czują się zagubieni i nieprzygotowani."

    Ponad 80 proc. ankietowanych chciałoby, żeby na zajęciach z edukacji seksualnej poruszane były tematy takie jak choroby przenoszone drogą płciową, dojrzewanie, zmiany w ciele oraz metody antykoncepcji i planowanie rodziny. Więcej niż połowa badanych opowiada się za omawianiem kwestii akceptacji własnego ciała i emocji związanych z seksualnością, zdrowych i bezpiecznych relacji oraz zagrożeń związanych z pornografią. Ankietowani chcą również, aby poruszane były tematy związane z różnorodnością orientacji seksualnych oraz aborcją.

    Zdaniem ekspertów, lekcje z edukacji seksualnej powinny być prowadzone przez wykwalifikowanych specjalistów. "Osoby prowadzące muszą być otwarte i umieć przekazywać wiedzę w przystępny i nieoceniający sposób. Zajęcia powinny tworzyć bezpieczną przestrzeń do rozmów o intymności. Należy uwzględnić tematy związane z kształtowaniem umiejętności psychospołecznych, komunikacji, budowaniem dobrych relacji, radzeniem sobie z emocjami" - czytamy w raporcie "Kto ma wiedzieć, jak rozmawiać o seksie?".
    Wychowanie do życia w rodzinie nie wystarcza?

    Obecnie w szkołach prowadzone są zajęcia z wychowania do życia w rodzinie (WDŻ), jednak według ekspertów nie spełniają one swoich celów. Tematy poruszane są za późno, powierzchownie i bez uwzględnienia realnych problemów i potrzeb młodzieży. Zajęcia odbierane są jako nieciekawe i często odbywają się w niezręcznej atmosferze. Nauczyciele WDŻ postrzegani są jako niekompetentni i niezdolni do stworzenia atmosfery otwartości.

    "Edukacja powinna być obowiązkowa, rzetelna i dostosowana do różnych grup wiekowych, aby zapewnić młodym ludziom pełną i spójną wiedzę na temat seksualności. Tylko poprzez takie działania możemy stworzyć zdrowe i świadome społeczeństwo" - podsumowuje seksuolożka i psycholożka Patrycja Wonatowska.

    źródlo:gospodarka360
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2024-06-23 20:02:32 [83.27.184.*] id:1674230  
    Bodziulla: Napisał postów [2038], status [Szycha] Reputacja
    Trochę się nie zgadzam...oboje rozmawiamy na ten temat z dzieckiem.

    Nick:
    Treść: