- Autor: Dagmara
- Wyświetleń: 5593
- Dodano: 2024-07-09 / 08:00
- Komentarzy: 12
Ponad 4000 pracowników do zwolnienia. Związkowcy PKP Cargo liczą na plan naprawczy
PKP Cargo, największy kolejowy przewoźnik towarowy w Polsce, ogłosił w ubiegłym tygodniu zwolnienia grupowe, które obejmą nawet 30% osób zatrudnionych w spółce.
Do 30 września tego roku mają nastąpić zwolnienia do 30 proc. zatrudnionych w PKP Cargo zgodnie z uchwałą zarządu spółki. Łącznie pracę ma stracić ponad 4 tysiące pracowników w całej Polsce.
W czwartek, 4 lipca, przedstawiciele spółki spotkali się ze związkowcami na konsultacjach dotyczących zwolnień.
Decyzja zarządu PKP Cargo spotkała się z ogromnym zaskoczeniem ze strony związków zawodowych. W ubiegłych tygodniach spółka zapewniała, że wysyłanie pracowników na tzw. nieświadczenie pracy oraz wszczęcie postępowania sanacyjnego miało na celu uniknięcie masowych zwolnień.
- Samo ograniczanie kosztów pracowniczych do niczego nie doprowadzi. Ktoś musi pracować na zysk spółki - stwierdził Grzegorz Samek, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Maszynistów Kolejowych. Związkowcy obawiają się, że decyzje zarządu PKP Cargo prowadzą do "zwijania" spółki.
Związkowcy, którzy spotkali się z zarządem w Warszawie, przyjechali z zamiarem rozmów dotyczących zawieszenia części układu zbiorowego pracy, co miało na celu uniknięcie zwolnień grupowych. Tymczasem prezes PKP Cargo, Marcin Wojewódka, poinformował ich o przyjętej uchwale dotyczącej zwolnień grupowych.
- Przyjechaliśmy na rozmowy dotyczące zawieszenia części układu zbiorowego pracy, aby uniknąć zwolnień grupowych albo je radykalnie ograniczyć - relacjonuje Grzegorz Samek.
Sytuacja w PKP Cargo jest trudna, a związkowcy wskazują na błędy zarządzania na wszystkich szczeblach spółki, zwłaszcza operacyjnych.
- Uważamy, że bez pracy cel postawienia spółki na nogi nie zostanie osiągnięty.
Stare hasło "Tiry na tory". To jest tylko w sferze takich sloganów, natomiast nikt się tym na poważnie nie zajął. Budujemy infrastrukturę kolejową, która jest niewykorzystana, natomiast drogi są zablokowane. 20 milionów ton ratują spółkę bez problemu. Mówi się dużo o ekologii, a kolej jest najbardziej ekologicznym środkiem transportu. Trzeba odciążyć drogi i wykorzystać infrastrukturę kolejową. A tu koszt złej sytuacji spółki przenoszony jest na pracownika - mówi Grzegorz Samek.
Wielu pracowników, zwłaszcza tych z długim stażem, może mieć trudności ze znalezieniem nowej pracy. Spółka zapowiedziała, że oferuje odprawy w zależności od stażu pracy, ale związkowcy uważają, że to nie rozwiązuje problemu.
- Spółka szykuje "poduszki" dla zwolnionych pracowników, ale my uważamy, że prezes zarządu powinien szukać pracy dla tych ludzi, a nie oferować odprawy. Jeżeli chce szykować "poduszki" dla zwolnionych, to może rozważyłby propozycję zostania kierownikiem urzędu pracy powiatowego - dodaje Samek.
- Pracownicy są rozgoryczeni. Mają ogromne poczucie niesprawiedliwości. To są ludzie, którzy pracowali 35, 40 i więcej lat pracy w firmie. Nie spodziewali się takiej sytuacji. Myśmy mieli kłopoty, spółka przetrwała wielki kryzys w 2009 roku, ale zawsze potrafiliśmy się dogadać. Były programy naprawcze. Dzisiaj programu naprawczego spółka nie prezentuje. Zgodnie z przepisami rozpoczęła proces konsultacyjny dotyczący zwolnień grupowych. My złożyliśmy do wszystkich pracodawców, którzy rozpoczęli te konsultacje pismo, że oczekujemy przedstawienia całościowych programów naprawczych.
Związkowcy liczą na wsparcie ze strony państwa i apelują o przeniesienie rozmów na zespół trójstronny, gdzie obecni byliby przedstawiciele rządu, ministerstw, związków zawodowych i pracodawców.
- Tylko wspólne działania mogą pomóc spółce wyjść z kryzysu - podsumowuje Grzegorz Samek. - Bez pomocy państwa spółka może sobie nie poradzić. Całość rozmów powinna zostać przeniesiona na zespół trójstronny. Tam są przedstawiciele rządu, tam są przedstawiciele trzech ministerstw: finansów, pracy i ministra właściwego, tam są związki zawodowe i tam są pracodawcy. Tam są wszystkie zainteresowane strony, które mogą w tej sytuacji pomóc spółce.
W Opolskim do zwolnienia grupowego przewidzianych jest 507 osób.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
RobercikM: Napisał postów [98], status [młodszy wyjadacz]
Tusk przyszedł i Deutche Bahn już zaciera ręce...