Imane Khelif zmaga się z niezwykle wysokim poziomem testosteronu. W tejże sprawie na łamach mediów sprawę skomentował Gianluca Aimaretti, prezes Włoskiego Towarzystwa Endokrynologicznego i i endokrynolog z Uniwersytetu Wschodniego Piemontu.
Aimaretti wyjaśnił dokładnie, skąd wzięły się wątpliwości dotyczące płci zawodniczki z Afryki.
- Imane Khelif nie jest transpłciową sportsmenką, urodziła się kobietą. Nie znamy jej dokumentacji medycznej, mogła urodzić się z chorobą wrodzoną, która spowodowała zaburzenie różnicowania płciowego - wyjaśnił Włoch w wywiadzie udzielonym dla "La Gazzetta dello Sport".
Głośne zdyskwalifikowanie algierskiej zawodniczki na Mistrzostwach Świata w zeszłym roku było spowodowane zbyt dużą ilością testosteronu. Algierka jest naprawdę silna i szybka.
W tym roku MKOl w swoim oświadczeniu podał, że zawodniczka przeszła wszelkie potrzebne testy i kwalifikacje przed igrzyskami w Paryżu.
Jeszcze głośniej o Khelif zrobiło się, gdy po 46 sekundach jej zawodniczka pochodząca z Włoch Angela Carini odpuściła walkę ze względu na zbyt mocne ciosy ze strony Algierki. Zaraz po zakończonej walce Włoszka nie podała ręki swojej przeciwniczce, lecz po prostu zeszła z ringu.
Teraz Carini ma zamiar spotkać się z Khelif i ją przeprosić za swoje zachowanie.
Fala globalnego hejtu skierowanego pod adresem 25-letniej Algierki wywołała ogromną frustrację u ojca Imane. Nie ma w tym nic dziwnego. Każdy ojciec zachował by się podobnie.
Ojciec bokserki udzielił wywiadu dla Sky News, gdzie powiedział.
- Moje dziecko jest dziewczynką, została wychowana jako dziewczynka. To silna dziewczyna, wychowałem ją na pracowitą i odważną, ma silną wolę pracy i treningu".
Father of Algerian boxer Khelif says he is honoured by his daughter https://t.co/AlHchw6ok0 pic.twitter.com/qmrLUWsK6R
- Reuters (@Reuters) August 3, 2024
Opinię na ten temat potwierdza nasz reprezentantka w boksie Aneta Rygielska, która spotkała się już z Khelif w ringu.
Rygielska przyznaje, że Imane Khelif jest naprawdę szybką i niezwykle silną kobietą. Jej problemy zdrowotne z poziomem hormonów i testosteronu w przypadku boksu są akurat dla niej dużym atutem, gdyż jak widzimy jej zawodniczki po kilkudziesięciu sekundach walki poddają się i płaczą.
- Jest bardzo dobrą zawodniczką. Jest cholernie silna. Miesiąc temu miałam okazję stoczyć z nią sparing i nie umiałam znaleźć na nią sposobu. Wydawała się bardzo szybka i bardzo silna. Dlatego, jeśli miałabym wybierać, czy w turnieju trafić na Algierkę, czy Turczynkę, to i tak, mimo przegranej, wolałabym Turczynkę. Z nią mam dużo większe szanse - przyznała w rozmowie z Sportowymi Faktami WP, Aneta Rygielska.
Wielu ludzi oceniło zawodniczkę błędnie zakładając, że jest ona tak naprawdę mężczyzną udającym kobietę. Nic bardziej mylnego. Khelif jest po prostu kobietą z ogromnym dodatkiem pierwiastka męskiego.
Jej problemy zdrowotne na ringu może i pomagają w wygrywaniu, ale wywołały lawinę hejtu na całym świecie w kierunku jednej osoby.
W tej sprawie również swoje zdanie wyraziła nasza 28-letnia polska bokserka.
- Na pewno to dla niej przykre. I też jest mi jej bardzo szkoda. Bo co ona może? Również trenuje ciężko, robi wszystko, by wygrywać, poświęca czas na treningi. I także ma marzenia. Mam to szczęście, że nie mnie jej udział w igrzyskach oceniać - komentuje w rozmowie dla Sportowych Faktów WP, Rygielska.
Przykład Imane Khelif będzie wzbudzał u wielu sceptyków jeszcze mnóstwo wątpliwości. Jednakże prawdą jest to, że cały świat zwyzywał kobietę tylko za to, że przypomina z wyglądu bardziej mężczyznę.
becking: Napisał postów [114], status [młodszy wyjadacz]
dziewczyną z fujarą w nogach