- Autor: Woytazz
- Wyświetleń: 8468
- Dodano: 2024-08-20 / 20:32
- Komentarzy: 10
105 ton śniętych ryb w wodach płynących przez Opolszczyznę
Ponad 100 ton śniętych ryb. Taki wynik osiągnęła już katastrofa ekologiczna na zbiorniku Dzierżno Duże i Kanale Gliwickim. Od 13 sierpnia na terenie tychże zbiorników wodnych trwa eksperyment - aplikacja nadtlenku wodoru do rzeki Kłodnicy. Tym samym wprowadzono całkowity zakaz korzystania z wód, lecz tylko po stronie województwa śląskiego. Na Opolszczyźnie sprawa ma się znacznie gorzej.
Katastrofa ekologiczna pochłonęła już tysiące ofiar w postaci ryb. Jest to poważne zagrożenie dla środowiska naturalnego, dlatego na terenie zbiornika Dzierżno Duże i Kanale Gliwickim trwają prace nad aplikowaniem nadtlenku wodoru do rzeki Kłodnicy.
Eksperyment ten prowadzony jest od 13 sierpnia. Od tej samej daty obowiązuje całkowity zakaz korzystania z tychże wód.
Za wprowadzenie zakazu odpowiada Instytut Ochrony Środowiska Państwowego, który zainicjował eksperyment.
Do zaleceń natychmiast dostosował się Wojewoda Śląski, który na terenie swojego województwa wprowadził odpowiednie ograniczenia i ostrzeżenia dla społeczeństwa, aby uniknąć kontaktu z wodą pochodzącą z zatrutych akwenów wodnych.
Dzierżno Duże, jak i Kanał Gliwicki znajdują się na pograniczu województw śląskiego i opolskiego. To pierwsze dostosowało się do panujących zasad wobec katastrofy ekologicznej.
Dzierżno Duże ma wpływ na gospodarkę wodną w regionie i pośrednio na rzekę Odrę. Dzierżno Duże to zbiornik retencyjny, który leży na rzece Kłodnicy, a ta z kolei jest dopływem Odry. Woda ze zbiornika Dzierżno Duże jest wykorzystywana do zasilania Kanału Gliwickiego, co wpływa na poziom wód w Kanale oraz w samej Odrze.
Zbiornik ten ma znaczenie dla regulacji przepływu wód, retencji oraz ochrony przed powodziami, co jest istotne nie tylko dla rzeki Kłodnicy, ale także dla całego systemu wodnego, w tym dla Odry na terenie województwa opolskiego. Dzięki temu, że zbiornik pomaga kontrolować przepływ wód, może mieć pośredni wpływ na poziom wody w Odrze i nawigację w regionie.
Jak się okazuje, ryby nie są jedynymi ofiarami katastrofy ekologicznej.
- Dzierżno duże umiera! kanał Kłodnicki został zatruty. Została zabita nasza ukochana woda ryby i inne zwierzęta typu bobry, jak i sarny. 150 ton śniętej ryby wyłowione przez społecznych wędkarzy. Wojsko obrony terytorialnej pomagało nam transportować rybę na brzegach z Łodzi do Big bagów gdzie później wolontariusze transportowali teraz torami do kontenerów by to z utylizować część wypowiedzi może pan znaleźć na YouTubie wyślę panu link tam są też nasze wypowiedzi i bardzo bym prosił o poruszenie sprawy - mówi zaniepokojony wędkarz walczący o ratowanie polskich wód.
Największy niepokój odczuwają mieszkańcy Kędzierzyna-Koźle, którzy już tydzień temu oficjalnie podjęli próbę kontaktu z Moniką Jurek - Wojewodą Opolskim.
Mieszkańcy zapytali wojewody o takie kwestie jak zabezpieczenia na Opolszczyźnie, współpracy obydwu województw w związku z katastrofą ekologiczną.
Wojewoda Śląski wprowadził dziś kolejne ograniczenia dotyczące korzystania z wód zbiornika Dzierżno Duże i sekcji IV Kanału Gliwickiego. Całkowity zakaz korzystania z wód został przedłużony do dnia 26 sierpnia. Wody na terenie powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego i województwa opolskiego wciąż nie zostały objęte ograniczeniami.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
xls: Napisał postów [75], status [rozkręcił się]
Gdzie Pan Zembaczyński? Jeszcze nie zrobił konferencji ?? Na internecie są filmy, jak obecna i poprzednia władza wraz z Wodami Polskimi "dba" o środowisko. Jedni i drudzy to wielka obłuda.