- Autor: Woytazz
- Wyświetleń: 1947
- Dodano: 2024-08-30 / 12:04
- Komentarzy: 5
Po dwóch latach do pracy wróciło dwóch członków zarządu WiK Opole
Dokładnie po dwóch latach bez jednego tygodnia do codzienności w obowiązkach zawodowych wraca dwóch członków zarządu - Agnieszka Maślak i Sebastian Paroń. Postępowanie sądowe trwa nadal jednak sąd na chwilę obecną odwiesił w czynnościach zawodowych tę dwójkę.
Proces wobec Sebastiana Paronia i Agnieszki Maślak ruszył w marcu 2024 roku. Członkowie zarządu zostali zawieszeni w związku z niedopełnieniem obowiązków oraz nadużycia uprawnień podczas organizacji przetargu i przy zawarciu umowy na dostawę energii dla WiK Opole. Według prokuratury były to szkody o wartości 10 milionów złotych.
Obydwoje postawieni przed sądem nie przyznali się do postawionych im zarzutów i złożyli wyjaśnienia.
Proces mimo, iż nie jest jeszcze sfinalizowany, dziś po niemalże dwóch latach do działań w zarządzie spółki Wodociagi i Kanalizacja w Opolu powraca wiceprezes zarządu ds. ekonomicznych, czyli Sebastian Paroń oraz wiceprezes zarządu ds. technicznych i inwestycyjnych Agnieszka Maślak.
- Odwieszenie to jest decyzja sądu w oparciu o to, że nie jesteśmy w stanie w żaden sposób zagrozić procesowi. Tylko i wyłącznie dlatego wróciliśmy do obowiązków. To nie oznacza jednocześnie, że proces zakończy się pomyślnie dla nas. Jednakże znamy sprawę, wiemy jakie działania podejmowaliśmy w całej tej sprawie. Jesteśmy przekonani, że zrobiliśmy to co najlepsze dla spółki w tamtym czasie. Z naszego punktu widzenia zarzutu jakie postawiła nam prokuratura są absurdalne. Wierzymy, że sąd podejmie suwerenną decyzję, jak tylko przesłucha wszystkich świadków i przeanalizuje wszystkie dowody - mówi Agnieszka Maślak, wiceprezes spółki ds. technicznych i inwestycyjnych WiK Opole.
Powrót do pracy to przede wszystkim duży komfort psychiczny dla członków zarządu.
- Sytuacja w jakiej znajdujemy się dziś, czyli sytuacja kiedy sąd oficjalnie przywrócił nas do obowiązków zawodowych jest dla nas przede wszystkim dużym komfortem pod względem psychicznym i zawodowym, bo w końcu możemy wrócić do obowiązków zawodowych i rozwijać się na rzecz spółki i miasta - dodaje Sebastian Paroń, wiceprezes zarządu ds. ekonomicznych.
Przywróceni do obowiązków zawodowych przez sąd członkowie zarządu WiK w Opolu nie ukrywają, że praca nadal jest trochę ciężka, gdyż wiele osób nadal uważa, że zarzuty są słuszne. Jednakże nie ukrywają optymistycznego nastawienia wobec trwającego jeszcze procesu w sądzie.
Sam prezes nie ukrywa swojej radości, gdyż dwa lata w okrojonym składzie zarządu to było prawdziwe wyzwanie logistyczne i ekonomiczne.
- Mamy co robić bo zadań jest mnóstwo. Z wielką radością i ogromną ulgą przyjąłem informacje o powrocie dwójki członków zarządu. Przez ten czas zarząd działał w składzie tak naprawdę dwuosobowym, gdyż w międzyczasie pojawiło się wiele absencji wobec Ireneusza Jakiego, co przyczyniło się do tego, że zarząd działał składzie prezesa Janika i mnie - mówi Paweł Kawecki, prezes Wodociągów i Kanalizacji w Opolu.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Patryk100: Napisała postów [1019], status [rozpisany/na]
No to już od następnego miesiąca spodziewajcie się czego? Podwyżek, bo w WIKu pinindzy już nie ma i nie będzie!