Specjalnie zebranie Sztabu Zarządzania Kryzysowego w Opolu. Trzech ministrów z wizytą

W dzisiejszym Wojewódzkim Zespole Zarządzania Kryzysowego Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego wzięli udział Minister Tomasz Siemoniak, Minister Dariusz Klimczak, Wiceminister Marek Krawczyk, a także szefowie służb i samorządowcy.

Spotkanie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w wyjątkowym składzie rozpoczęło się chwilę po godz. 12.

Podczas posiedzenia omówiono aktualną oraz prognozowaną sytuację powodziową na Opolszczyźnie, a także podkreślono wysiłek wszystkich służb zaangażowanych w działania prewencyjne i ratunkowe. Obecnie najwięcej czynności podejmowanych jest w Głuchołazach, Nysie, Brzegu i Lewinie Brzeskim. Strażacy cały czas ewakuują ludność z terenów zagrożonych powodzią, wzmacniają wały, wypompowują wodę czy likwidują zatory na rzekach.

Dziś o godz. 20 przewidziane jest przybycie fali kulminacyjnej do Opola. Władze zapewniają, że sytuacja jest stabilna, lecz mimo wszystko należy zachować wyjątkową ostrożność.

- Mamy kilka godzin do kulminacji. Według zapewnienia ekspertów fala powinna przejść przez Opole bez naruszenia swojej linii. Wszystko jest gotowe do przyjęcia fali. Jednak proszę, aby wszystkie służby były czujne cały czas w 100%, gdyż to jest żywioł. Musimy być w pełnej gotowości - mówi Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji.

Władze województwa opolskiego wraz z ministrami wielokrotnie powtarzały, jak ważne jest to, aby unikać spacerowania po wałach, gdyż każde dodatkowe obciążenie może zaburzyć ich konstrukcję.

Minister Siemoniak poruszył temat nasilającego się problemu kradzieży na terenach powodziowych.

- Nie pozwolimy na to, aby hieny rozkradały majątek ludzi w takiej sytuacji. Dodatkowe siły policyjne, czyli pięciuset funkcjonariuszy zostało skierowanych do województwa opolskiego i dolnośląskiego, aby wesprzeć w działaniach funkcjonariuszy - mówi Siemoniak.

Jak na razie odnotowano kilkanaście kradzieży na terenach powodziowych. Policja złapała już część włamywaczy.

Działania policyjne na czas klęski żywiołowej są wspierane przez jednostki żandarmerii wojskowej.

Wojewoda Opolska podkreśliła jak ważna jest współpraca służb oraz społeczeństwa.

- Pracujemy, służymy. Codziennie dwukrotnie spotykamy się na sztabie kryzysowym z panem premierem. Jeździmy, spotykamy się z osobami poszkodowanymi, z samorządowcami. Wszelkie potrzeby jakie do nas wpływają, staramy się na nie reagować od razu i je realizować. Oczywiście nie udało by się bez ogromnego wsparcia wszelkich służb, jak i społeczeństwa. Myślę, że właśnie zdaliśmy egzamin ze współpracy, solidarności. Jeszcze wiele przed nami, bo nawet jeśli fala przejdzie bezpiecznie, a Odra na terenie całego województwa się uspokoi, to jeszcze wiele zadań i wyzwań przed nami - mówi Wojewoda Opolska, Monika Jurek.