Wyrwane w ostatnich sekundach! MKS Kluczbork pokonał Unię Swarzędz 2:1-ego i może czekać na kolejnego rywala w Pucharze Polski.
Przez pierwsze pół godziny, obie drużyny stworzyły sobie kilka sytuacji, choć to gospodarze byli znacznie aktywniejsi i dopięli swego właśnie w 30 minucie. Do piłki w polu karnym dopadł Konrad Janicki i umieścił piłkę w siatce. Radość kluczborczan nie trwała długo, bo po pięciu minutach było 1:1-ego, a gola strzelił Dominik Chromiński. Do przerwy więcej bramek nie padło.
180 sekund po zmianie stron wyborną sytuację miała Unia. Janicki faulował w polu karnym jednego z zawodników przyjezdnych i przed szansą stanął Chromiński. Jego intencje wyczuł jednak Błażej Sapielak i to na pewno podniosło morale MKS-u, który przejął inicjatywę na boisku, ale brakowało jednego - skuteczności. Gdy obie drużyny zmierzały do dogrywki, z jak się okazało zabójczą kontrą wyszedł zespół z Kluczborka - Tuszyński w ostatniej fazie dograł do Janickiego, a ten został bohaterem, umieszczając piłkę w siatce.
MKS Kluczbork - Unia Swarzędz 2:1 (1:1)
Konrad Janicki 31',90+3' - Dominik Chromiński 36'
