W ostatnich dniach na półkach sklepowych pojawiły się produkty alkoholowe w formie plastikowych saszetek typu pouch, które przypominały opakowania musów owocowych. Marka Voodoo Monkey, producent alkoholu w tubkach, wywołała oburzenie wśród konsumentów, a także polityków, co przerodziło się w falę negatywnych komentarzy w mediach społecznościowych. W związku z zaistniałą sytuacją firma Real S.A., odpowiedzialna za ten produkt, ostatecznie postanowiła wycofać go z rynku.
Główny zarzut dotyczył formy opakowań, które wielu konsumentów uważało za mylące, ponieważ przypominały produkty spożywcze przeznaczone dla dzieci. Jak zauważyła senatorka Anna Górska z Lewicy, tego rodzaju opakowania mogłyby przyczynić się do wzrostu konsumpcji alkoholu wśród osób niepełnoletnich. W odpowiedzi na te zarzuty zainterweniował również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), który zapowiedział szczegółową kontrolę.
Premier Donald Tusk, zaniepokojony sytuacją, zapowiedział szybkie zmiany w przepisach dotyczących sprzedaży alkoholu. Ministerstwo Zdrowia potwierdziło, że prace nad nowelizacją ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi już trwają. Proponowane przepisy mają m.in. zakazać sprzedaży alkoholu w opakowaniach atrakcyjnych dla młodzieży, takich jak kolorowe saszetki czy inne formy nawiązujące do produktów spożywczych dla dzieci.
Alkohol w tubkach nie przejdzie. pic.twitter.com/HRNnU54QB6
- Donald Tusk (@donaldtusk) October 1, 2024
Krytykę skierowaną do producenta wyraził także marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, który napisał: "To, co robicie, to zło w czystej postaci. Ja w tej sprawie nie odpuszczę też jako poseł". Jego głos odbił się szerokim echem, podkreślając skalę społecznego oburzenia, które towarzyszyło tej sprawie.
W obliczu rosnącej presji medialnej oraz negatywnych opinii, spółka OLV, właściciel marki Voodoo Monkey, postanowiła przeprosić za wprowadzenie produktu na rynek. "Żałujemy, że nasz produkt, mimo że został wyprodukowany zgodnie z przepisami, wzbudził negatywne i niezamierzone skojarzenia" - napisano w oświadczeniu, zapowiadając natychmiastowe wycofanie całej partii alkoholu z tubek ze sprzedaży.
Kwestia opakowań alkoholu budzi coraz więcej kontrowersji, a nadchodzące zmiany w przepisach mogą wpłynąć na to, jakie produkty będą pojawiać się na rynku. Politycy i eksperci podkreślają, że szybkie działanie w tej kwestii jest kluczowe, aby zapobiec sytuacjom, w których produkty alkoholowe będą mylone z artykułami przeznaczonymi dla dzieci.
ombre: Napisał postów [20142], status [VIP]
Zawsze chodzi o pieniądze a nie zdrowie Polaków.Zaraz sejm uchwali że alkohol ma być tylko w takich opakowaniach jakie produkuje zaprzyjazniony biznesmen.A jak by naprawdę chcieli walczyć z alkoholizmem to wprowadziliby ustawę że alko sprzedajemy od 10 do 22.Tylko wtedy elektorat dostałby szału.