• Autor: Dagmara
    • Wyświetleń: 3434
    • Dodano: 2024-10-24 / 15:57
    • Komentarzy: 1

    Przyszedł spakowany na komendę, bo był poszukiwany

    24-latek przyszedł z torbą do nyskiej komendy Policji. Oświadczył policjantom, że jest osobą poszukiwaną i jest gotowy na swój pobyt w więzieniu. Jakież było jego zdziwienie, kiedy okazało się, że ma do odbycia nie rok, tak jak przypuszczał, lecz ponad trzy lata pozbawienia wolności. Zaskoczony mieszkaniec powiatu nyskiego został zatrzymany i doprowadzony do zakładu karnego.

    Codziennie do komendy policji w Nysie przychodzi kilkanaście osób. Część nich składa zawiadomienie o popełnionym przestępstwie lub wykroczeniu, a niektórzy stawiają się na wezwanie w charakterze świadka lub podejrzanego. 24-latek, który przyszedł do Komendy Powiatowej Policji w Nysie kilka dni temu miał jednak inny cel swojej wizyty.

    Mieszkaniec powiatu nyskiego po wejściu do budynku komendy oświadczył oficerowi dyżurnemu, że jest osobą poszukiwaną i jest gotowy do odbycia kary pozbawienia wolności. Na dowód swoich słów pokazał policjantom spakowaną torbę podróżną. Mundurowi ustalili tożsamość mężczyzny i sprawdzili go w policyjnych systemach. Policjanci potwierdzili, że 24-latek jest osobą poszukiwaną za liczne włamania.

    Jakież było zdziwienie mężczyzny kiedy nyscy policjanci poinformowali go, że za popełnione przestępstwa nie czeka go rok więzienia, tak jak przypuszczał, a ponad 3 lata. Zaskoczony mieszkaniec powiatu nyskiego został zatrzymany i doprowadzony do zakładu karnego. Tam spędzi najbliższe lata.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2024-10-24 23:30:43 [194.29.183.*] id:1676913  
    ombre: Napisał postów [20147], status [VIP] Reputacja
    Kiedyś jeden taki też przyszedł na komendę bo był poszukiwany do odsiadki to go do domu odesłali bo dowodu osobistego nie miał.A on szedł zadowolony bo myślał że w końcu zje jakiś obiad i się wykąpie.No i się rozczarował.Ale w końcu i tak sami po niego przyjechali.

    Nick:
    Treść: