(Fot. KPP Krapkowice)
Rozbój z użyciem broni na stację paliw z Żyrowej został zgłoszony policjantom ze Zdzieszowic 9 listopada kilka minut po 22:00. Przestraszona kasjerka relacjonując napad na stację paliw, nie podała żadnych istotnych informacji, które mogły przyczynić się do ustalenia sprawcy napadu na stację. W wyniku tego napadu mężczyzna ubrany na czarno w kominiarce i z bronią w ręku miał zrabować około 6 tysięcy złotych.
W toku prowadzonych przez policję działań okazało się, że przebieg opisywanego przez pracowniczkę stacji benzynowej zdarzenia był zupełnie inny. Okazało się, że 38-letnia Klaudia G. wspólnie z z 26-letnim Rafałem P. zaplanowali kradzież pieniędzy, a przykrywką miał być udawany napad. Wspólnicy zostali zatrzymani i doprowadzeni do prokuratury w Kędzierzynie - Koźlu, gdzie przyznali się do wspólnego zaplanowania kradzieży pieniędzy. Podejrzani oprócz zarzutów kradzieży mienia usłyszeli zarzuty składania fałszywych zeznań i powiadomienia o niepopełnionym przestępstwie.
- Wobec podejrzanych prokurator z Kędzierzyna-Koźla zastosował policyjny dozór - informuje asp. Jarosław Waligóra z krapkowickiej policji.
harry: Napisał postów [2393], status [Szycha]
To się wspólnicy dobrali. Naoglądali się kryminałów tylko najwidoczniej nie oglądali uważnie. Ciekawe kto był pomysłodawcą.