(Fot. M. Iwanicka/Art Cup galeria)
- Ubolewamy nad faktem przeniesienia tych prestiżowych zawodów. Dowiedzieliśmy się o zmianie lokalizacji z mediów. Wspieraliśmy tę imprezę od lat, a w ubiegłym roku przekazaliśmy na nią rekordową kwotę 150 tysięcy złotych. Wydawało się, że współpraca układa się idealnie, niestety województwo dolnośląskie zdołało zaoferować lepsze warunki - mówi Zbigniew Kubalańca - Wicemarszałek Województwa Opolskiego.
Do tej pory, od 1998 do 2022 roku, zawody odbywały się na terenie Zakrzowa koło Kędzierzyna-Koźla, a przez ostatnie dwa lata można je było obserwować w Mosznej. Burmistrz Strzeleczek, Marek Pietruszka, także wyraził swoje zaskoczenie.
- To była sztandarowa impreza, która znacząco promowała nasz region. Szkoda, że zostaje przeniesiona, ale rozumiem, że Dolny Śląsk zaoferował lepsze warunki lokalizacyjne - komentuje Pietruszka w rozmowie z Radiem Opole.
Przeniesienie zawodów do Książa oznacza nie tylko utratę prestiżowego wydarzenia, ale także stratę dla lokalnej społeczności, która od lat z zaangażowaniem uczestniczyła w organizacji i promocji tego wydarzenia.
Sednem sprawy pozostaje pytanie, jak Opolszczyzna może w przyszłości przyciągać takie imprezy, by nie tracić na znaczeniu w polskim sporcie jeździeckim. Władze województwa zapowiedziały również, że skoncentrują się na elektryfikacji wszystkich linii kolejowych w regionie, aby poprawić mobilność i dostępność.
Jeździeckie Mistrzostwa Gwiazd Lewada Art Cup, które odbędą się w nowej lokalizacji 30 i 31 sierpnia, z pewnością będą stanowić duże wydarzenie na mapie Polski, jednak smutek związany z utratą lokalnych korzeni będzie towarzyszył mieszkańcom Opolszczyzny przez długi czas.
