(Fot. Archiwum)
- "Wprowadzenie konserwatywnych zmian społecznych, migracyjnych oraz podejścia do wymiaru sprawiedliwości to elementy zapowiedzi Trumpa, które mogą mieć duży wpływ na Stany Zjednoczone, ale ich efekty będą inne, niż się spodziewa" - ocenił były prezydent w rozmowie z Radiem Zet.
W kontekście migracji Kwaśniewski podkreślił, że działania Trumpa, w tym planowane deportacje, mogą prowadzić do chaosu i napięć w USA.
- "Część migrantów może wrócić do swoich krajów, jednak istnieje ryzyko zamieszek i aktów przemocy" - ostrzega.
- "Zamierzenia Trumpa są rewolucyjne, ale kadencja prezydencka trwa cztery lata, a wiele z procesów, które chce zainicjować, wymaga znacznie więcej czasu" - zauważył Kwaśniewski. Zwrócił również uwagę na to, że wprowadzenie stanu wyjątkowego na granicy USA mogłoby pomóc w kontroli napływu migrantów.
Kwaśniewski odniósł się także do obaw związanych z deportacjami, twierdząc, że wiele osób z nielegalnym statusem nie przyjmie tych działań spokojnie.
- "Można spodziewać się protestów, a grupy przestępcze mogą być szczególnie oporne" - zaznaczył.
Dodał, że w sytuacji, w której deportacje dotyczyć będą Polaków, może to prowadzić do wrogości wobec rządu, zwłaszcza w przypadku osób, które od lat budują swoje życie w USA.
Zapytany o sposob, w jaki Polska mogłaby ocieplić relacje z nowym prezydentem USA, Kwaśniewski zaapelował o pragmatyczne podejście.
- "Musimy zrozumieć, że Polska nie jest kluczowym partnerem USA, chociaż odnosi korzyści z bycia na froncie w sprawach dotyczących Ukrainy" - ocenił - "Relacje międzynarodowe są pragmatyczne i opierają się na wzajemnych interesach. Polska musi skupić się na współpracy, a nie na romantycznych wyobrażeniach o relacjach z Ameryką" - podsumował były prezydent.
Aleksander Kwaśniewski zwrócił uwagę na to, że pomimo różnic, współpraca między USA a Polską będzie kluczowa w kontekście bieżących globalnych wyzwań.
- "Trump i Polska muszą współpracować z uwagi na pozycje, jakie zajmują w globalnej polityce" - dodał.
toomy: Napisał postów [676], status [pismak]
Komuchy PISuarowe myślą że Trump im coś pomoże.ŻAŁOSNE