• Autor: Dagmara
    • Wyświetleń: 3209
    • Dodano: 2025-01-27 / 18:03
    • Komentarzy: 2

    Dyrektor szkoły w Zawadzkiem przebiegł 4500 kilometrów, by uczniowie mieli windę

    (Fot. Daggy)

    Artur Walkowiak, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych w Zawadzkiem, spełnił obietnicę złożoną 17 września 2023 roku. Po 450 dniach akcji "Bieganie po windę", podczas której sam przebiegł ponad 4500 kilometrów, szkoła oficjalnie zyskała windę dla uczniów z niepełnosprawnościami. Dziś, 27 stycznia, "wybiegana" winda została uroczyście oddana do użytku.

    Pomysł na akcję narodził się podczas jednego z porannych biegów dyrektora Walkowiaka. W ciągu kolejnych miesięcy stała się ona lokalnym fenomenem, angażując mieszkańców, sponsorów i fundacje.

    - W czerwcu 2023 roku zostałem dyrektorem szkoły i już wtedy wiedziałem, że brak windy to największy problem dla naszych uczniów poruszających się na wózkach. Myślałem o różnych sposobach, jak pozyskać fundusze, aż podczas jednego z porannych biegów przyszła mi do głowy myśl, by zacząć biegać na rzecz tego celu. Po powrocie spisałem plan i wrzuciłem go do mediów społecznościowych. Po pół godzinie zaczęły się pojawiać reakcje - ludzie pytali, jak mogą pomóc, i proponowali wsparcie - wspomina dyrektor.

    Przez 450 dni Walkowiak pokonywał co najmniej 10 kilometrów dziennie. Choć musiał przerwać bieganie z powodu kontuzji kolana, wsparcie społeczności okazało się niezawodne. - Wtedy inicjatywę przejęli inni biegacze. W sumie przebiegliśmy ponad milion kilometrów, co symbolicznie odpowiada kosztom windy - każdy kilometr to złotówka. Sama budowa trwała dwa miesiące, a winda jest już w pełni funkcjonalna. Widok dzieci, które mogą z niej korzystać, to największa nagroda za nasz wspólny wysiłek - podkreśla Walkowiak.

    Jak przyznaje dyrektor, największym wyzwaniem nie było samo bieganie. - Codzienne wstawanie o 4:20, kawa i 10 kilometrów - to szybko stało się rutyną. Trudniejsze było zebranie pieniędzy i przekonanie sponsorów, że warto wesprzeć tę inicjatywę. Każdy miesiąc przynosił obawy, czy zdążymy przed końcem roku 2024, co było wymagane, aby środki z PFRON nie przepadły. Na szczęście wszystko udało się zrealizować zgodnie z planem - opowiada dyrektor.

    Podkreśla, że budowa windy to coś więcej niż tylko usunięcie barier architektonicznych. - Dzięki tej akcji zmieniło się postrzeganie naszej szkoły. Rodzice już się nie wstydzą, że ich dzieci chodzą do szkoły specjalnej. Wręcz przeciwnie - są dumni i mówią o tym innym. To ogromna zmiana wizerunkowa, która pokazuje, że każdy ma prawo do edukacji w godnych warunkach - dodaje.

    Akcja "Bieganie po windę" zyskała wsparcie nie tylko społeczności Zawadzkiego, ale także lokalnych władz i organizacji. - Winda kosztowała ponad milion złotych, ale dzięki zaangażowaniu sponsorów, fundacji, PFRON i Urzędu Marszałkowskiego udało się pokryć wszystkie koszty. To dowód na to, że wspólnymi siłami możemy osiągnąć wielkie rzeczy - zauważa Walkowiak.

    Akcja przyciągnęła uwagę mieszkańców Zawadzkiego i okolic, którzy licznie włączyli się w działania. Kiermasze, zbiórki funduszy, a nawet medialne wsparcie sprawiły, że potrzebne środki zostały zebrane w imponującym tempie.

    - To, co zobaczyłem, było niezwykle wzruszające. Ta akcja była szlachetna, a jej inicjator pokazał, że wystarczy pomysł i determinacja, by zrealizować tak ważny cel. Ukłony dla pana dyrektora i wszystkich zaangażowanych - powiedział Robert Węgrzyn, członek zarządu województwa opolskiego.

    Władze powiatu także odegrały kluczową rolę, koordynując budżetowe wsparcie inwestycji. - Niemożliwe stało się możliwe dzięki determinacji dyrektora, który zaangażował w projekt zarówno nas, jako organ prowadzący, jak i lokalnych partnerów. Winda kosztowała ponad milion złotych, ale dzięki wsparciu PFRON, fundacji oraz Urzędu Marszałkowskiego udało się pokryć wszystkie koszty - podkreśla Waldemar Gajda, starosta powiatu strzeleckiego.
    Nie tylko architektoniczne bariery

    Winda, która obsługuje parter, piętro oraz piwnicę, znacząco ułatwi codzienne życie uczniów. Jednak efekty akcji sięgają znacznie dalej.

    - To nie tylko likwidacja barier architektonicznych, ale też społecznych. Dla wielu rodziców i dzieci ta akcja pokazała, że nie są sami w trudnych sytuacjach - zauważa Ewelina Machnik, mama ucznia trzeciej klasy.

    Budowa windy trwała zaledwie dwa miesiące, ale to symbol długotrwałych wysiłków, które przyniosły sukces. - To przykład, jak wspólne działania mogą zmienić rzeczywistość. Winda jest dla dzieci, a ich radość to najlepsza nagroda - dodaje Waldemar Gajda.

    Akcja "Bieganie po windę" przekształciła się w nową inicjatywę - "Bieganie dla dzieciaków". Plany na przyszłość obejmują budowę placu zabaw sensorycznego oraz małej sali gimnastycznej.

    - Mamy plany na budowę placu zabaw sensorycznego i małej sali gimnastycznej, która będzie także miejscem spotkań dla rodziców. Ta szkoła to coś więcej niż tylko miejsce nauki - to wspólnota. Wierzę, że uda się zrealizować wszystkie nasze pomysły - mówi dyrektor Walkowiak.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2025-01-27 18:45:49 [192.168.32.*] id:1679100  
    azam: Napisała postów [969], status [stały bywalec] Reputacja
    Fajny dyrektor i świetna sprawa, brawo .

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2025-01-27 19:08:17 [192.168.32.*] id:1679101  
    siostra_brygida: Napisała postów [48117], status [VIP] Reputacja
    raczej śmieszne, tylko w ten sposób to tylko w Polszy.
    ,
    reklama

    Najczęściej czytane

    Powiązane materiały

    Polub nas!

    Chmura tagów

    Ogłoszenia