- Autor: Woytazz
- Wyświetleń: 215
- Dodano: 2025-01-31 / 18:00
- Komentarzy: 0
Kluczbork z zielonym światłem dla farm wiatrowych
(Fot. Kluczbork/Facebook)
Rada Miejska w Kluczborku podjęła istotną decyzję, która otwiera drogę do budowy farm wiatrowych na terenie gminy. W trakcie środowej sesji, która miała miejsce 29 stycznia, radni przyjęli miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla niektórych wsi, co pozwoli na postawienie do 20 turbin wiatrowych w odległości 900 metrów od zabudowań.
Plan dotyczy wsi takich jak Gotartów, Kujakowice Dolne, Krzywizna, Łowkowice, Smardy Dolne, Smardy Górne oraz Unieszów. Uchwała, która wzbudziła spore emocje wśród mieszkańców, została przegłosowana przez 13 radnych, 5 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu.
Krzysztof Adamski, radny Koalicji Obywatelskiej, w rozmowie z Radiem Opole podkreślił korzyści, jakie farmy wiatrowe przyniosą lokalnej społeczności, informując, że podatek od nieruchomości dla jednej turbiny to około 150 tysięcy złotych. Dodał, że sołectwa, w których powstaną elektrownie wiatrowe, będą mogły stać się wyłącznymi dysponentami części podatków, co zwiększy ich wpływy. Jako przykład poddano gminę Kuniów, gdzie podobne inwestycje przyniosły konkretne zyski.
- "To jest również szansa dla wskazanych sołectw, które staną się wyłącznymi dysponentami części podatków, które inwestor przekazuje gminie. Przykładem jest obecna sytuacja w Kuniowie" - mówi Adamski.
Podczas sesji głos zabierali również mieszkańcy, którzy wyrazili swoje obawy. Tomasz Wrzesiński odniósł się do problemów ze spadkiem wartości nieruchomości w związku z planowanymi inwestycjami. Zaznaczył, że szacunkowy dochód z farm wiatrowych ma wynieść jedynie około 1% ogólnych dochodów gminy, co może nie rekompensować zubożenia mieszkańców.
W kontekście obaw, Wojciech Sobański, mieszkaniec Łowkowic i zwolennik farm wiatrowych, podzielił się pozytywnymi doświadczeniami z Kuniowa, gdzie mieszkańcy chwalili wpływ farm wiatrowych na lokalne życie. Opowiedział o rozmowach z mieszkańcami tej miejscowości, którzy zapewniali, że nie tylko ich grunty są w dobrej kondycji, ale także zwierzyna i ptactwo są obecne w okolicy.
- "Tam są ludzie mieszkający przy wiatrakach od kilkunastu lat i oni opowiadali, jak to jest. Na naszym spotkaniu w Łowkowicach straszono nas, że miejscowość wyludni się, nie będzie zwierzyny, grunty będą tanie i nic przy wiatrakach nie będzie rosło. W Kuniowie ludzie powiedzieli natomiast, że wszystko rośnie, jak należy. Jest zwierzyna i ptactwo, grunty są drogie, a ludzie budują się" - mówi w rozmowie z Radiem Opole pan Wojciech.
Planowane farmy wiatrowe w gminie Kluczbork będą miały moc 4 megawatów i wysokość 205 metrów, co może znacząco wpłynąć na przyszłość lokalnej infrastruktury i energetyki.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.