Fot. Niebezpiecznik.pl
Na jednym z undergroundowych forów pojawiła się oferta sprzedaży bazy danych klientów sklepu internetowego Empik. Sprzedawca twierdzi, że plik zawiera dane ponad 2,47 miliona osób i waży 47 GB.
Jak podaje redakcja Niebezpiecznik.pl, udostępnione próbki danych zawierają one m.in. imię, nazwisko, adres e-mail, numer telefonu oraz dokładny adres dostawy. Na tej podstawie eksperci uznają, że dane wydają się autentyczne i pochodzą najprawdopodobniej z systemów Empiku.
"W związku z informacjami pojawiającymi się w przestrzeni publicznej, niezwłocznie podjęliśmy działania wyjaśniające. Na obecnym etapie nie potwierdzamy wycieku danych z naszych systemów. Bezpieczeństwo danych naszych klientów jest dla nas priorytetem. Jesteśmy w kontakcie z odpowiednimi instytucjami."- informuje rzecznik Empik.
Choć obecnie nie ma potwierdzenia, że dane logowania (np. hasła) wyciekły, eksperci ds. cyberbezpieczeństwa zalecają zachowanie ostrożności, szczególnie w zakresie ochrony tożsamości i unikalności haseł. Poniżej lista działań, które warto rozważyć:
Uważaj na próby phishingu. Przestępcy mogą wykorzystywać wykradzione dane do personalizowanych wiadomości (SMS-y, e-maile, telefony), podszywając się pod Empik, kurierów lub banki.
Włącz dwuskładnikowe uwierzytelnianie (2FA) wszędzie tam, gdzie to możliwe.
Zmień hasło do konta Empik i innych serwisów, gdzie użyto tego samego (lub podobnego) hasła.
Monitoruj swoje rachunki bankowe i historię transakcji.
Rozważ zastrzeżenie numeru PESEL - można to zrobić przez serwis gov.pl. Zmniejsza to ryzyko wykorzystania danych do prób wyłudzenia.
Sprawdź, czy Twój e-mail pojawił się w znanych wyciekach - np. poprzez Have I Been Pwned lub polski serwis BezpieczneDane.gov.pl.
H_EN: Napisał postów [13], status [nowy]
Nic dziwnego skoro wysyłkowo potrafią sprzedawać towar , którego nigdy nie posiadali.