- Zamiast Egiptu Opolanie chętniej wybierają teraz Wyspy Kanaryjskie - mówi Małgorzata Bryla z Grand Tour Venus.(Fot. Dżacheć)
- Podobnie było niedawno z Tunezją. Teraz nie ma na nią chętnych dlatego tymczasowo wycofaliśmy ją z naszej oferty - mówi Małgorzata Bryla z biura podróży Grand Tour Venus. - Dziś Opolanie chętniej wybierają Wyspy Kanaryjskie czy Maderę. O Egipt prawie nikt nie pyta - dodaje. Mimo braku zainteresowania - ceny wycieczek do Egiptu nie uległy zmianie. Za tydzień w Sharm-el-Sheikh w hotelu z opcją all inclusive zapłacimy około 1500 złotych.
Klienci, którzy zarezerwowali wczasy w Egipcie z wyprzedzeniem, sami kontaktują się z biurem i pytają, co dalej z ich wycieczką. - Przeważnie proponujemy im zmianę terminu albo, jeśli wyrażają taką chęć - zamianę na inny ciepły kraj. Na to decydują się najczęściej - tłumaczy Małgorzata Bryla.
Wielu obserwatorów zapewnia, że w Egipcie - mimo społecznych niepokoi i protestów - turyści są bezpieczni, ponieważ przebywają w hotelach - a turystyka jest jednym z głównych źródeł zarobku mieszkańców. Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo odradza Polakom wyjazd do Egiptu.
Barbie: Napisała postów [6060], status [VIP]
Co z tego,ze turysci sa bezpieczni w hotelach,przeciez tydzien czy dwa w hotelu nikt nie bedzie siedział...