- Autor: Mat
- Wyświetleń: 9208
- Dodano: 2011-04-21 / 15:49
- Komentarzy: 78
Pobił konkubinę i przypalał ją garnkiem. Odpowiada za zabójstwo.
Robert R. twierdzi, że nie pamięta aby uderzył konkubinę.(Fot: Dżacheć)
Do zdarzenia miało dojść w nocy z 29 na 30 maja ubiegłego roku w Głogówku, podczas libacji alkoholowej. Prokuratura zarzuca 26-letniemu Robertowi R., że pobił swoją konkubinę, 41-letnią Iwonę F. i przypalał ją rozgrzanym garnkiem, na skutek czego kobieta zmarła. Dzisiaj przed Sądem Okręgowym w Opolu ruszył proces w tej sprawie.
- Robert R. działając w zamiarze pozbawienia życia Iwony F. pobił ją oraz przypalał rozgrzanym garnkiem, powodując obrzęk na twarzy i głowie, liczne obrażenia, w tym rozległe oparzenia II stopnia na obu udach, co spowodowało jej zgon – odczytał w akcie oskarżenia prokurator. - Nigdy w życiu nie uderzyłem Iwony, żyliśmy razem od prawie pięciu lat, zawsze się wspieraliśmy, mieliśmy wspólne plany, marzenia – tłumaczył w czwartek oskarżony.
Do tragicznego zdarzenia doszło podczas libacji alkoholowej, podczas której Robert R. z Iwoną F. i jeszcze dwiema osobami, przebywali wspólnie w domu oskarżonego i poszkodowanej. - Wypiliśmy w sumie 4 butelki wódki, wcześniej wypiłem 3 piwa i jakieś wino, Roland zapytał mnie czy może zatańczyć z Iwoną, zgodziłem się, potem film mi się urwał – relacjonował przed sądem Robert R. - Pamiętam tylko, że goniłem Iwonę i zastałem ją leżącą na schodach, potem rano obudziłem się w fotelu. Iwona leżała na podłodze w przedpokoju, miała na sobie tylko biustonosz i majtki, myślałem że śpi pijana więc podłożyłem jej pod głowę jakieś ubranie i wyszedłem – dodał. 26-latek tłumaczył też, że nie pamięta dlaczego gonił konkubinę. Nie przyznaje się też do przypalania jej garnkiem. Twierdzi, że nie zauważył rano żadnych obrażeń na ciele kobiety, dlatego spokojnie wyszedł z mieszkania i udał się do pobliskiego baru gdzie pił piwo.
W tym momencie Dariusz Kita, sędzia Sądu Okręgowego w Opolu przytoczył fragment zeznań Roberta R. które ten złożył w prudnickiej prokuraturze. Oskarżony opowiedział w nich, jak najpierw chciał wyprosić z mieszkania braci L. po tym jak Roland L. tańczył z Iwoną F. Zagroził uderzeniem siekierą w drzwi, a kiedy mężczyźni nie zareagowali, całą złość wyładował na kobiecie. Robert R. przyznał przed prokuratorem, że bił Iwonę F. pięściami po twarzy, a kiedy zaczęła uciekać, dogonił ją na schodach. Iwona F. przewróciła się a Robert R. trzymając ją za rękę zaciągnął do mieszkania i tam pozostawił płaczącą.
W czwartek Robert R. twierdził przed sądem, że zeznania w prokuraturze wymyślił ze strachu. - Policjanci zmusili mnie żebym się do wszystkiego przyznał a potem powtórzył to przed prokuratorem, zrobiłem tak bo bałem się, że mnie pobiją – mówił oskarżony.
Robertowi R. grozi kara dożywotniego więzienia. Kolejna rozprawa odbędzie się na początku maja.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Bogdan1204: Napisał postów [1402], status [zrobił/a karierę]
szalony czlowiek