- Autor: Mat
- Wyświetleń: 5084
- Dodano: 2011-05-29 / 19:15
- Komentarzy: 130
Kolejarz Opole pokonał Wandę Kraków 50:40
W spotkaniu 6 kolejki II ligi spotkały się w Opolu dwie sąsiadujące ze sobą w tabeli drużyny. Oba kluby chcą włączyć się do walki o awans. Bliżej tego celu po niedzielnych zawodach są żużlowcy ze stolicy Opolszczyzny. Zwycięstwo nad zespołem z Krakowa zapewniła Kolejarzowi kapitalna postawa Rafała Flegera. W odpowiednim momencie sygnał do walki dał swoim kolegom Adam Czechowicz.
Początek zmagań z drużyną spod Wawelu opolski zespół miał udany. Michał Mitko wygrał na pierwszym łuku pojedynek z Patrykiem Pawlaszczykiem i linię mety minął pierwszy. Z kolei Marcin Rempała zajął trzecią lokatę i Kolejarz prowadził w zawodach 4:2. Kolejne dwa biegi zakończyły się remisem a czwarta odsłona meczu była już popisem jazdy Madsa Korneliussena.
Po jego zwycięstwie na tablicy wyników widniał już remis 12:12.
Kiedy wydawało się, że goście z Krakowa złapali wiatr w żagle, dobrą formą błysnął kapitan Kolejarzy, Adam Czechowicz. W szóstym biegu do spółki z Marcinem Jędrzejewskim objechał dwójkę zawodników Wandy. Od zwycięstwa 5:1 wydarzenia w tym spotkaniu układały się już tylko po myśli gospodarzy. Zwycięstwa kompletował co prawda Korneliussen, ale jego indywidualne wyniki nie wystarczały na odrobienie strat.
Goście utrzymywali kontakt z podopiecznymi Andrzeja Maroszka do jedenastego biegu. Doszło w nim do kuriozalnej sytuacji. Po zakończonych czterech okrążeniach, doskonale znany opolskim kibicom Christian Ago (jeździł w Kolejarzu w poprzednim sezonie) metę miną jako drugi. Chwilę później okazało się, że wyjechał na tor ze złym numerem na plecach i wyniki zostały zweryfikowane. Ostatecznie Kolejarz wygrał tą odsłonę 5:1.
Dwunasty bieg padł jeszcze łupem Korneliussena, ale niepokonany do tego momentu lider krakowskiej drużyny w kolejnych wyścigach – 13 i 15 – musiał uznać wyższość par odpowiednio – Mitki i Czechowicza oraz Flegera i Mitki. - Chłopcy pojechali bardzo ambitnie. Trzeba podkreślić, że Wanda przyjechała do nas w najmocniejszym składzie, liczyliśmy że sobie poradzimy u siebie ale nikt nie przewidywał zwycięstwa 10 punktami – mówi Zbigniew Szulc, dyrektor Kolejarza Opole. - Rafał Fleger zapowiedział przed tym meczem, że limit pecha na sezon już wyczerpał. Te deklaracje potwierdził na torze. Reszta chłopaków nie była gorsza. Wracamy na poważnie do walki o I ligę – podsumowuje.
10 punktowe zwycięstwo nad Wandą Kraków daje opolskiej drużynie spore szanse na wywalczenie punktu bonusowego w spotkaniu rewanżowym. Kolejnym rywalem Kolejarzy, tym razem na wyjeździe, będzie lider tabeli i murowany kandydat do awansu – Ostrovia Ostrów.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Razor75: Napisał postów [1255], status [zrobił/a karierę]
i na taki mecz az miło popatrzec-a nie ta zakichana Oderka ha ha