Kupując używane podręczniki można sporo zaoszczędzić. Trzeba tylko wiedzieć gdzie ich szukać.(Fot: Dżacheć)
Brygida Jobczyk podręczniki do 5. klasy podstawówki dla swojego syna kupuje od rodziców jego starszej koleżanki.
Sezon na zakup książek do kolejnej klasy zaczyna się niemal z ostatnim dzwonkiem właśnie zakończonego roku szkolnego. Wiele szkół już wtedy publikuje listy podręczników wymaganych na kolejnym etapie edukacji. I wówczas zaczynają się wielkie poszukiwania pomocy używanych. - Nie ma się co dziwić rodzicom, skoro w porównaniu do nowych książek, kupując po kimś, mogą zaoszczędzić nawet 50 procent wartości. - mówi Andrzej Figiel, właściciel punktu zarówno z nowymi jak i używanymi podręcznikami. - Niektórym udaje się skompletować niemal wszystkie wymagane podręczniki. Wtedy w kieszeni zostaje nawet 200 złotych - podkreśla.
Największe szanse na taki komplet i znaczące oszczędności mają rodzice kupujący książki obowiązujące w liceach i szkole podstawowej. Trudności pojawiają się z kolei w 1 i 2 klasie gimnazjum. - W 3 klasie gimnazjum praktycznie zawsze jest nowa podstawa programowa i używanych książek nie sposób zakupić - przyznaje Figiel. - Trzeba też pamiętać, że do punktów takich jak nasz trafia tylko niewielki odsetek podręczników. Wielu rodziców załatwia temat we własnym gronie - dodaje.
Właśnie z takiej metody korzysta Brygida Jobczyk z Chróściny pod Opolem, mama Daniela, który właśnie zdał do 5 klasy szkoły podstawowej. - Od początku podstawówki Daniel ma koleżankę starszą o rok i od niej odkupuje książki - wyjaśnia kobieta. - Komplet nowych podręczników to ponad 200 złotych wydatku. Używane podręczniki ma za pół tej ceny. Zostają tylko nowe ćwiczeniówki - wylicza.
Gosia Kefir: Napisała postów [1388], status [stały bywalec]
Co słychać w ten piękny poniedziałkowy poranek w Opolu ? Pozdrawiam wszystkich z Paryża gdzie jestem właśnie na zakupach.