Niektóre pociągi Przewozów Regionalnych, we wtorek mogą w ogóle nie wyjechać w trasę.(Fot: archiwum)
Związki zawodowe Przewozów Regionalnych chcą wywalczyć strajkiem 280 złotych podwyżki dla maszynistów, kierowników pociągów, konduktorów i pracowników technicznych. Kierownictwo spółki nie zgadza się na takie warunki. Finałem braku porozumienia będzie wtorkowy strajk w godzinach od 7:00 do 9:00. Co to oznacza dla pasażerów opolskiej spółki PKP Przewozy Regionalne?
- Po cichu liczymy, że nie wszyscy pracownicy podejdą do tego strajku bardzo poważnie i znaczna część taboru wyjedzie na tory. - mówi Sylwester Brząkała, dyrektor PKP Przewozów Regionalnych w Opolu. - Jeżeli dojdzie do skrajnej sytuacji, to pociągi odjeżdżające ze stacji początkowej około godziny 7:00 rano nie odjadą wcale. Z kolei te z okolic godz. 9:00 będą miały opóźnienia. - dodaje dyrektor. Naturalnym efektem takich zmian będzie przeładowanie pociągów odjeżdżających po godzinie 9:00.
Zagrożenie utrudnieniami dotyczy w sumie kilkudziesięciu połączeń na Opolszczyźnie, w tym pociągów kursujących na trasach Brzeg – Opole, Kluczbork – Opole, Kędzierzyn – Koźle – Opole. - Problemów unikną osoby, które wyruszą w podróż przed godziną 7:00. Tym którzy dojeżdżają do pracy radzimy wyjechać wcześniej, albo już po 9:00 - mówi Brząkała. - Powołaliśmy w naszym oddziale mały zespół kryzysowy. Będziemy jutro od rana obserwować sytuację i w niektórych przypadkach w grę wchodzi uruchomienie dodatkowych połączeń. - podkreśla.
Dyrekcja opolskich Przewozów Regionalnych nie spodziewa się we wtorek manifestacji. Z deklaracji przedstawicieli lokalnych związków wynika, że strajk będzie polegał wyłącznie na odmowie świadczenia usług.
Włatca Móch: Napisał postów [1666], status [Szycha]
śmiechu warte... podwyżka im się marzy i to o 280 zł... DO ROBOTY NIEROBY !!! Pociągi śmierdzą, wszędzie wszechobecny syf. A jak nie pasuje to zmienić zawód ! Mnie nikt nie pytał czy wszystko ok jak pracę straciłem. Marzy im się... kolejni po górnikach, policji i nauczycielach...