Żarłoczna larwa szrotówka ogołociła kasztanowce przy ulicach Bohaterów Monte Cassino i Nysy Łużyckiej.
Kilkanaście kasztanowców kompletnie obumarło i zamiast bujnych, zielonych drzew, przy drodze stoją jedynie ogołocone kikuty. Zupełnie inaczej prezentują się kasztanowce przy ul. Ozimskiej. Tam opolski ratusz, na początku maja tego roku, obłożył drzewa specjalną folią, na której zatrzymują się żarłoczne larwy szrotówka.
- Niestety póki co nie mamy pieniędzy na objęcie ochroną większej ilości drzew – informuje Aleksandra Śmierzyńska z biura prasowego opolskiego ratusza. - Miejski ogrodnik rozpoczął w tym roku program ochrony kasztanowców, który będzie kontynuowany. Jest szansa, że ogołocone drzewa przy ulicach Bohaterów Monte Cassino i Nysy Łużyckiej uda się objąć ochroną – dodaje. Biorąc pod uwagę stopień wyniszczenia drzew, może się jednak okazać, że zamiast ochrony przed larwami szrotówka, kasztanowce będzie trzeba usunąć.
Wspomniany program ochrony kasztanowców podzielony jest na dwa etapy. W pierwszym drzewa przed zakwitnięciem oklejane są folią ochronną. Drugi etap ma odbyć się jesienią, kiedy kasztanowiec traci liście. - Dokładne wygrabienie tych liści wraz z larwami pozwala na profilaktyczne usunięcie problemu przed kolejnym sezonem – podkreśla Śmierzyńska. - Drugi etap będzie prowadzony przez firmę wynajętą przez miasto, ale do wygrabiania liści spod kasztanowców zachęcamy też mieszkańców miasta – podsumowuje.
tiku: Napisała postów [37315], status [VIP]
Taki ładny malutki motylek, a wyrządza takie szkody. Niestety jedynym ratunkiem przed tym szkodnikiem jest dokładne grabienie liści i ich palenie. Szkoda by było żeby zniszczył jaworzynę i klony bo to również jego ulubione drzewa.