Najpierw wielkie otwarcie, kilka dni później zamknięcie obiektu. Na korzystanie z Orlika przy ul Czaplaka chętni muszą jeszcze poczekać.(Fot: Dżacheć)
Od zamkniętego wejścia na „Orlik” w poniedziałek „odbiły się” przynajmniej dwie grupy. Udało nam się to ustalić po rozmowie z gospodarzem drugiego kompleksu w mieście, przy ul. Chełmskiej. - Dostałem kilka telefonów, kilka osób przyszło, jedna grupa nawet zagrała bo ktoś zapomniał o wcześniejszej rezerwacji, ale wszyscy byli zdenerwowani i zdziwieni bo podobno mieli nawet rezerwację na poniedziałek, z tym że na kampusie uniwersytetu – przyznaje.
Wzburzenie chętnych do skorzystania z boiska na kampusie Uniwersytetu Opolskiego może być tym większe, że w miniony wtorek tego „Orlika” otwierał urzędnik Ministerstwa Sportu i Turystyki do spółki z przedstawicielami lokalnych władz miasta i województwa. Wówczas nikt słowem nie wspomniał, że obiekt nie nadaje się do użytku. A zapotrzebowanie na boisko jest ogromne – na Orliku przy ul. Chełmskiej praktycznie nie ma wolnych terminów.
- Musieliśmy zamknąć orlika, bo powiatowy inspektor nadzoru budowlanego doszukał się braków w dokumentacji obiektu, projektant ma je dostarczyć do czwartku, jeśli tak będzie to otworzymy obiekt już w piątek – tłumaczy Tomasz Lisiński z wydziału sportu i turystyki opolskiego ratusza. Jeżeli taki optymistyczny scenariusz się spełni, to i tak obiekt nie będzie w pełni wyposażony. W szatniach na terenie kompleksu brakuje bowiem ławeczek. - Z tym też uporamy się lada dzień, zamówienie zostało już złożone – zapewnia Lisiński.
Sprawą zainteresowali się już opozycyjni radni Prawa i Sprawiedliwości. - Tak to jest panie prezydencie, jak otwiera się orlika na potrzeby kampanii, ale trochę pana rozumiem, bo jego budowa ciągnęła się jak flaki z olejem – ironizuje Michał Nowak, radny PiS. - Tak właśnie wygląda Polska w budowie i Opole w budowie, wstyd, jak można oddać do użytku obiekt który nie jest gotowy – podkreśla.
- Uważam za naganne, że obiekt, który został otwarty i powinien już służyć, zostaje zamknięty – mówi Lucjusz Bilik, radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Faktem jest, że oddanie obiektu do użytkowania wymuszały terminy związane z otrzymaniem bądź utratą ministerialnej dotacji, ale czy ma to coś wspólnego z oficjalnymi uroczystościami otwarcia, pozostawiam to pytanie bez komentarza – dodaje.
karamba: Napisał postów [1727], status [Szycha]
w sumie jeśli brakuje tylko jakiś papierów a sam obiekt jest bezpieczny dla uzytkowników to .. kiego hja zamknieto orlika???? ta wojna popisywaczy jest straszna dla nas normalnych ludzi