- Autor: Greg
- Wyświetleń: 6094
- Dodano: 2011-10-02 / 15:44
- Komentarzy: 82
Marsz miłośników zwierząt
Około stu Opolan przyszło wraz ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi w niedzielne popołudnie na Plac Wolności, by wziąć udział w Marszu Nie-Milczenia wobec krzywdzeniu zwierząt.
Spotkanie rozpoczęło się od prezentacji organizacji pomagających zwierzętom, działających w naszym mieście - poza Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami to m.in. Fundacja Fioletowy Pies, Fundacja Mali Bracia oraz Fundacja Adopcja Malamutów.
- Celem marszu jest przede wszystkim sprzeciw wobec agresji, jaką niektórzy przejawiają wobec zwierząt. Są różne postaci - od skrajnych, gdzie w mediach słyszymy o zagłodzonych psach, ale uświadamiamy ludzi, że krzywdzenie zwierzaków to także nieumiejętna ich pielęgnacja - tłumaczy Agata Klimek z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Przybyli na Plac Wolności mieli okazję zobaczyć krótki pokaz w wykonaniu instruktorów i podopiecznych szkoły tresury psów Mardog.
- Każdego psa można wyszkolić, ale tylko wtedy, gdy jest to dla niego zabawa. Siłą i ciągnięciem za smycz nigdy nie nauczymy psa posłuszeństwa - mówią instruktorzy.
Na Marsz Nie-Milczenia przyszedł także poseł Tadeusz Jarmuziewicz. - Ze zwierzętami jestem związany od dziecka. Dziś mam dwa psy, kota, rybki, żaby a w mojej okolicy widziany był także jeż - śmieje się Jarmuziewicz.
Dużo emocji wzbudzały najróżniejszej maści psy, w tym dog de bordeaux, który mimo swojej masy i rozmiaru bawił się z przechodniami niczym mały szczeniak.
Po spotkaniu na Placu Wolności zebrani ruszyli do schroniska dla bezdomnych zwierząt przy ul. Torowej.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
smerfMaruda: Napisał postów [1599], status [Szycha]
mam poważne pytanie (wiem rzadko mi się zdarza być poważnym) ale niech mi ktoś szczerze na nie odpowie gdyż mam nie lada dylemat: kiedy pies bardziej cierpi- wtedy gdy jest przywiązany do 5-cio metrowego łańcucha czy wtedy gdy jest zamknięty w kojcu o wymiarach mniej więcej 2x1.5 metra?