(Fot: Dżacheć)
- Pomysł na założenie stowarzyszenia i uruchomienia tawerny narodził się z potrzeby wielu ludzi związanych z żeglarstwem w Opolu i okolicach – mówi Ryszard Sobieszczański z Opolskiego Stowarzyszenia Muzycznego „Pieśni spod Żagli”. - Ten region zrzesza wielu żeglarzy ze względu na bliskość ośrodka szkoleniowego w Turawie, ale poza nim miłośnicy żagli nie mieli miejsca żeby się spotkać i porozmawiać a środowisko było bardzo rozproszone – dodaje.
Na pierwszy rzut poszła budowa tawerny. Ta mieści się w jednej z sal restauracji Stodoła. - Zaczęliśmy od apelu do członków stowarzyszenia i miłośników żeglarstwa, aby przynosili do lokalu wszystkie niepotrzebne elementy żeglugi – zdradza Sobieszczański. - W ten sposób na wystrój tawerny składają się między innymi żagle i reje. Stoły i krzesła są wykonane z drewna. Na ścianach można podziwiać galerię zdjęć z wypraw żeglarskich – wylicza. W menu tawerny oprócz smacznej ryby, która jest podstawą diety morskich wilków, można też znaleźć „żebro majtka”, „pagaje” a wszystko popić „białym szkwałem”.
Gospodarze mocno stawiają też na muzykę i integrację środowiska żeglarzy. - Chcemy regularnie zapraszać wykonawców muzyki szantowej i organizować koncerty – mówi Ryszard Sobieszczański. - Stawiamy na wspólne śpiewanie szantów, spotkania podczas których będziemy opowiadać wzajemnie o swoich wyprawach i doświadczeniach żeglarskich, u nas nie ma małych, osobnych stolików, jest jak w tawernie, trzeba się przysiąść i poznać – dodaje z uśmiechem.
Obecnie tawerna w dni powszednie jest nieczynna, a działa okazjonalnie w ramach cyklu koncertów szantowych. Informacje o planowanych występach można znaleźć na profilu stowarzyszenia na portalu Facebook bądź pod numerem telefonu 077 402 87 80.
drań73: Napisała postów [17440], status [VIP]
2 fotka z azteki:):) dziewczyna nie utonie