Ryszard Zembaczyński ma dwóch pełnomocników i jednego doradcę. Jak przyznaje, nie wszystkich zatrudniłby z własnej woli.(Fot: archiwum)
Najdłużej pracującym pełnomocnikiem Ryszarda Zembaczyńskiego jest Przemysław Parkitny, zajmujący się sprawami organizacji pozarządowych w mieście. Stanowisko objął w listopadzie 2008 roku, ale trzecim sektorem zajmował się już wcześniej. Od 2005 roku pracując w wydziale gospodarki i promocji budował współpracę z organizacjami pozarządowymi w Opolu. W tym okresie powstał pierwszy zespół konsultacyjny. Już jako pełnomocnik prezydenta doprowadził do uruchomienia Miejskiego Centrum Organizacji Pozarządowych. Obecnie czyni starania aby dom handlowy Cieplak służył jako powierzchnia lokalowa dla trzeciego sektora w Opolu.
- Na skutek pracy pana Parkitnego widoczna jest poprawa komunikacji pomiędzy trzecim sektorem a ratuszem – ocenia swojego pełnomocnika Ryszard Zembaczyński. - To jednak cały czas gorąca głowa, tysiące pomysłów na minutę, cały czas uczy się pracy w samorządzie ale działa dość dobrze, choć nie ustrzegł się poważnej wpadki – dodaje. W ubiegłym roku na skutek błędu Parkitnego dotacje na sport w mieście trafiły do zainteresowanych ze znacznym opóźnieniem.
Alojzy Drewniak, jako jedyny w ratuszu posiadający oficjalny status doradcy Ryszarda Zembaczyńskiego, pracę dla prezydenta rozpoczął po ostatnich, przegranych dla niego wyborach samorządowych (w których walczył z Zembaczyńskim o fotel prezydenta Opola, a ostatecznie nie został nawet radnym – przyp.red.). Jego posada była efektem targów koalicyjnych pomiędzy Razem dla Opola a Platformą Obywatelską. W ich efekcie PO ma większość w radzie miasta a wielki przegrany tego ugrupowania – posadę jako doradca prezydenta ds. trudnych.
- Pan Drewniak przez wiele lat był radnym miasta, często krytykował działania rządzącego wówczas SLD – uzasadnia „polityczną bliskość” ze swoim doradcą Zembaczyński. - To że byliśmy konkurentami, to było i minęło. Jako doradca świetnie wykonuje powierzone mu zadania. Plan zagospodarowania przestrzennego dla rejonu osiedla Dambonia to jego działania, dobrze porusza się po rejonie Metalchemu, dzięki jego pracy rozpoznaliśmy możliwość zakupienia gruntów, które potem posłużą na cele usługowe bądź mieszkalne – wylicza prezydent Opola. Drewniak z ramienia prezydenta zajmuje się też kwestią ochrony przeciwpowodziowej miasta.
Najmłodsza stażem jako pełnomocnik prezydenta jest Halina Żyła, była radna Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Zanim została radną miasta (1998 rok) pracowała jako naczelnik oświaty opolskiego ratusza (od 1995 roku). Zasiadała we wszystkich kolejnych kadencjach rady aż do tego roku, kiedy nieoczekiwanie zrezygnowała z mandaty i zgodnie z prawem, powinna zostać przywrócona na stanowisko w urzędzie miasta. Stanowisko naczelnika oświaty od dawna było już obsadzone, więc Ryszard Zembaczyński powołał Żyłę na pełnomocnika ds. zdrowia i programów profilaktycznych. - Biorąc pod uwagę barwy polityczne, które prezentujemy wspólnie z panią Żyłą, nigdy nie zabiegałbym aby ktoś z SLD był w mojej ekipie – przyznaje prezydent Opola. Wydaje się też, że z zaplanowaniem zadań dla świeżo upieczonej pełnomocnik prezydent ma problemy, bo Żyła jako fachowiec od zdrowia była w ostatnim czasie mediatorem w sprawie konfliktu o służebność drogi.
Prezydent Opola zapewnił w rozmowie z reporterem 24Opole, że w najbliższym czasie nie planuje powołania kolejnych pełnomocników czy doradców. Praca wymienionej w artykule trójki kosztuje miasto około 10 tysięcy złotych miesięcznie.
Demotywator: Napisał postów [34395], status [VIP]
Tylu pomagierów...w tyłek włazi...to musi boleć;)