(Fot. Dżacheć)
Rolę skrzynki pocztowej pełnią walizki z wizerunkami osób, w imieniu których pisane są listy.
Chętni mogą przyjść do Studenckiego Centrum Kultury na Uniwersytecie Opolskim, gdzie w pokoju na pierwszym piętrze można wybrać osobę, w imieniu której piszemy list i zostawić na papierze swój sprzeciw, przekazany do władz danego kraju. W tym roku można napisać list między innymi do Kim Dzong-Ila, domagając się zamknięcia obozu pracy Yodok, w którym przetrzymywanych jest około 50 tysięcy osób, list wsparcia dla Jabbara Savalana, więzionego studenta z Azerbejdżanu oraz list w obronie Fatimy Hussein Al-Badi skazanej na karę śmierci w Jemenie. Można także wstawić się za Andrejem Sannikau z Białorusi, opozycyjnym kandydatem na prezydenta, który został skazany na 5 lat więzienia za udział w pokojowych manifestacjach.
- Dwa lata temu wspólnie napisaliśmy ponad 1000 listów, teraz planujemy powtórzyć ten wynik, a może uda się go pobić - mówi Joanna Tyburczyk z Opolskiego Zespołu ds. Edukacji Praw Człowieka Amnesty International.
Akcja trwa przez 24 godziny - zaczęła się w sobotę w południe i potrwa do niedzieli do godziny 12:00. Przez całą noc listy będzie pisało kilkunastu opolskich członków Amnesty International, ale zachęcają do udziału w akcji mieszkańców. W ramach Maratonu Pisania Listów w sobotę o godzinie 16 w Studenckim Centrum Kultury będzie można obejrzeć film "Niebieskoocy", a o 18:30 pod SCK odbędzie się pokaz fireshow w wykonaniu Teatru Tańca i Ruchu z Ogniem "Mantikora".
W akcji pisania listów na całym świecie w tym roku bierze udział 80 krajów.
M1974P: Napisał postów [14066], status [VIP]
taki pic na wodę ta akcja to ściema .