• Autor: Seeb
    • Wyświetleń: 3155
    • Dodano: 2007-07-09 / 11:45
    • Komentarzy: 0

    10 lat po powodzi: 9.07.1997 - fala tuż tuż

    (fot: Jakub Cichy)

    9 lipca 1997 przerwany został wał w rejonie "Metalchemu", woda zaczęła wdzierać się do domów w Boguszycach.

    Zaczyna się wielki dramat miejscowości położonych wzdłuż Odry. Katastrofa powodziowa ogarnęła m.in. Koźle, gdzie jedynie na najwyżej położonym Rynku nie było jeszcze wody. W niektórych miejscach woda dochodzi do drugiego piętra bloków mieszkalnych. O godz. 6 stan wody w Miedoni wynosił 1021 cm (ponad 400 cm powyżej stanu alarmowego); później jednak meldunki przestały przychodzić. Trudno zatem było prognozować w Opolu, albowiem nie wiadomo, w jakim tempie przybywa wody w Opolu. Wprawdzie w Młynówce jej poziom przez kilka godzin utrzymywał się na stałym poziomie, ale - jak podkreślali znawcy - pamiętać trzeba o przerwanym wale w rejonie Boguszyc, przed Opolem, z powodu czego woda rozlała się szeroko po zagłębieniach terenu. Jest pewne, że z chwilą ich wypełnienia, fala zacznie płynąć w stronę Zaodrza i pod wodą znajdą się ulice Prószkowska, Krapkowicka, Koszyka, dzielnice "malarzy" i "muzyków".

    Wczesnym południem zostaje zamknięta dla ruchu ul. Piastowska. Ewakuowane są instytucje z wysp Pasieka i Bolko. Wg ostrożnych prognoz Wojewódzkiego Sztabu Przeciwpowodziowego poziom wody na Odrze w rejonie Opola będzie się podnosił jeszcze przez kilkadziesiąt godzin. W stosunku do stanu obecnego może podnieść się jeszcze o ok. metr - donoszą media. Zabezpieczana jest Pasieka od strony Odry. Wał wzdłuż Bulwaru Karola Musioła, od strony amfiteatru i dalej, zostaje podwyższony workami z piaskiem. Woda jest w piwnicach konsulatu niemieckiego, biblioteki uniwersyteckiej, workami z piaskiem zabezpieczany jest gmach Komendy Wojewódzkiej Policji, w podziemiu której tej jest już woda. Miejski Sztab Przeciwpowodziowy przygotowuje miejsca ewakuacyjne (noclegowe) dla osób, których mieszkania może zalać woda.

    Co bardziej przezorni opolanie, zwłaszcza na Zaodrzu i Pasiece, przygotowują się do powodzi. Robią zapasy artykułów spożywczych, wody. Mieszkańcy parterów i domków jednorodzinnych przenoszą swój dobytek na wyższe kondygnacje. Trudno jednak nazwać te działania masowymi. Na niektórych prywatnych stoiskach w SDH "Za Odrą" robione są inwentaryzacje, ale w samym "esdehu" towar wartości kilkuset tysięcy złotych pozostaje na półkach. Przed południem wiele firm zwalnia z pracy mieszkańców Zaodrza i Pasieki Z udziałem "Skorpionów" z 5. Brygady Pancernej rozpoczęto zabezpieczanie Toropolu, ewakuację szpitala MSW przy ul. Korfantego, zbiorów Biblioteki Głównej Uniwersytetu Opolskiego, Ogrodu Zoologicznego (także w godzinach nocnych), natomiast żołnierze 10 Brygady Zmechanizowanej pracują do rana (10 lipca) przy sypaniu wałów przy ul. 11 listopada.

    Do wielu miast Opolszczyzny nie sposób dojechać żadnym publicznym środkiem lokomocji. Zagrożona jest linia kolejowa w kierunku Wrocławia, ale trasa Katowice - Wrocław nadal jest czynna. Do Nysy nie kursuje już żaden pociąg ani autobusy PKS. W kierunku Ozimka można dojechać tylko do Szczedrzyka, do Prudnika można dojechać, ale tylko kilkudziesięciu kilometrowym objazdem.

    W rejonie Nysy i Otmuchowa sytuacja poprawia się na tyle, że woda zaczyna spływać z zatopionych części obu miast. W rejonie Drogoszowa i Jasienicy Dolnej odnotowano dwie pierwsze śmiertelne ofiary powodzi.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".