Arkadiusz Wiśniewski, wiceprezydent Opola podczas ubierania choinki wraz z żoną Agnieszką.(Fot: Dżacheć)
Poseł tegoroczne święta spędza w Łubnianach pod Opolem. - To moje rodzinne strony, rodzice mają tutaj piękny dom pod lasem. Trochę się nas tutaj zjeżdża bo mam trójkę rodzeństwa – mówi Patryk Jaki. - Jest bardzo tradycyjnie, nasza czwórka pomaga mamie i tacie przygotować wigilię, w jej trakcie najmłodszy brat czyta zawsze pismo święte, dzielimy się opłatkiem a po zjedzeniu 12 potraw idziemy pod choinkę po prezenty – kontynuuje poseł Solidarnej Polski.
Pierwszy dzień świąt dla posła upłynął pod znakiem łamigłówek – ale nie tych politycznych. - Brat kilka lat temu wprowadził taką świąteczną tradycję gier planszowych – wyjaśnia Jaki. - W tym roku cała rodzina zmagała się z „Osadnikami z Catanu”. Pomysł okazał się bardzo trafiony, wszyscy świetnie się integrują i jest przy tym masa zabawy – dodaje. Jaki pytany czy tegoroczne święta różnią się od tych, kiedy nie posiadał mandatu posła, bierze głęboki oddech. - Niestety, trochę tak. Zwłaszcza dla mojej rodziny, bo musieli oswoić się z obecnością dziennikarzy SuperExpressu pod domem – przyznaje poseł.
O dziennikarzach pod domem nie wspomina Arkadiusz Wiśniewski, ale nawet gdyby pojawili się przy drzwiach jego mieszkania, to wiceprezydent Opola mógłby to przeoczyć. - Od kilku lat wspólnie z żoną święta spędzamy trochę u moich, trochę u jej rodziców. Mamy małe mieszkanie a poza tym Boże Narodzenie miło spędzać w szerokim, rodzinnym gronie – wyjaśnia Wiśniewski. Do tegorocznej wigilii wiceprezydent Opola usiadł w domu swoich teściów. Jak zapewnia, nie „przyszedł na gotowe” ale brał czynny udział w przygotowaniach. - Wspólnie ze szwagrem i teściem ubraliśmy choinkę. Trochę pomagałem też w kuchni – mówi.
- Jeśli w kuchni to chyba w smakowaniu – stwierdza z uśmiechem Agnieszka Wiśniewska. - A jest co smakować bo dokładamy z mamą starań, aby wszystkie potrawy były przygotowywane w domu. Sporo uwagi nasza rodzina przykłada też do tradycji. Mąż siostry świetnie gra na gitarze i przy takim akompaniamencie śpiewamy kolędy – dodaje Wiśniewska. Drugi dzień Bożego Narodzenia małżeństwo Wiśniewskich spędzi u rodziców wiceprezydenta. - Musimy w tym względzie zachowywać równowagę – podsumowuje.
Dzte: Napisał postów [511], status [starszy pismak]
a Jaki to znajomy ???