Popularnemu "Copie" (z prawej) w grze i strzeleniu gola nie przeszkodził nawet gips na ręce.(Fot: Dżacheć)
Tadeusz Tyc nadal nie przestaje strzelać - najlepszy snajper OKS w sobotnim sparingu zdobył dwa gole.
Okazji do zademonstrowania swoich umiejętności nie miał za to Igor Chodanowicz, przymierzany na pierwszego bramkarza OKS. Przeciwnicy nie niepokoili go strzałami.
Z dobrej strony pokazał się też nowy nabytek Odry, chociaż doskonale znany w Opolu, Tomasz Copik. Popularnemu „Copie” w otwarciu wyniku i strzeleniu bramki głową w 21 minucie sparingu nie przeszkodziła nawet gra z lewą ręką w gipsie. Grający na środku obrony i momentami na pozycji defensywnego pomocnika Copik, pewnie kierował poczynaniami swoich kolegów z boiska, kilkukrotnie rozpoczynając dobre akcje ofensywne niebiesko - czerwonych.
Tymczasem przeciwnik z Trzebnicy nie sprawiał Odrze większych, żeby nie powiedzieć, żadnych kłopotów. Akcje kontrujące w zalążku tłumił duet Krystian Kowalczyk i Bartosz Brzozowski. Z kolei Igor Chodanowicz, przymierzany na pierwszego golkipera OKS musiał się w bramce intensywnie rozgrzewać, bo jeśli piłka już do niego trafiała, to podawana od kolegów z drużyny. Pierwszego groźnego strzału doczekał się dopiero w drugiej części sparingu. A sparing odbywał się przy -15 stopniach Celsjusza.
A w tej worek z bramkami rozwiązał Tadeusz Tyc. Niedługo po wznowieniu gry ze środka boiska „Tadziu” zdecydował się na strzał lewą nogą zza pola karnego, którym kompletnie zaskoczył bramkarza gości, a w ostatniej akcji sparingu pewnie wykorzystał sytuacje sam na sam i ustalił wynik na 3:0.
Kolejny mecz sparingowy Odra zagra 18 lutego, ponownie przy ul. Północnej, gdzie podejmie OKS Olesno.
Mort: Napisał postów [1158], status [zrobił/a karierę]
Ciekawe ile "Tadziu"jeszcze pogra? zanim przejdzie.