- Autor: Greg
- Wyświetleń: 9279
- Dodano: 2012-03-12 / 11:46
- Komentarzy: 137
Grafii wywęszył torbę z marihuaną
Kolejny sukces opolskich celników i labradora Graffiego. Podczas kontroli osobowego opla pies wykrył w torbie reklamówkę, w której jeden z pasażerów przewoził ponad pół kilograma marihuany.
W piątek w okolicach Grodkowa funkcjonariusze Służby Celnej skontrolowali osobowego opla, którym podróżowało pięciu mężczyzn. W kontroli brał udział również labrador Graffi. Pies błyskawicznie wskazał torbę, w której ukryta była reklamówka z workiem próżniowym wypełnionym marihuaną o wadze ponad 0,5 kg.
Torba była własnością 34-letniego mieszkańca Górnego Śląska. Mężczyzna zeznał, że narkotyki miała odebrać od niego nieznana osoba we wskazanym wcześniej miejscu. Za dostarczenie pakunku 34-latek miał otrzymać wynagrodzenie.
- Teraz mężczyzna musi zapłacić 2 tysiące złotych grzywny i tyle samo nawiązki na cele związane z przeciwdziałaniem narkomanii. Dodatkowo prokurator wymierzył mu karę roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata - informuje Agnieszka Skowron, rzecznik prasowy Izby Celnej w Opolu.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Woocash: Napisał postów [1434], status [zrobił/a karierę]
Podoba mi się artykuł. Aż mam chęć wrzucić do bagażnika pół kiłową torebkę przy kolejnej podróży do Polski. Oni za tyle zielska nawet nie posiedzą, dziwny kraj, a kara bynajmniej śmiesznie niska. Policja się na męczyła a prokuratura jak zawsze spartoliła. W artykule nie ma nic nawet o chęci złapania dostawcy i odbiorcy.