Opolskie gimnazja walczą o uczniów. Na zdjęciu zajęcia otwarte dla szkół podstawowych, które zorganizowało Publiczne Gimnazjum nr 8.
Sami uczniowie PG nr 8 zachęcają swoich młodszych kolegów do wyboru tej szkoły m.in prezentując koła zainteresowań.Fot: Dżacheć)
Nie tylko zaplecze edukacyjne ma znaczenie przy wyborze szkoły. Nie każda placówka w Opolu może pochwalić się taką przestronną salą gimnastyczną jak PG 8.Fot: Dżacheć)
Publiczne Gimnazjum nr 8 w Opolu. W naborze, który rozpocznie się 4 kwietnia, w tej szkole przygotowano dla nowych uczniów około 180 miejsc, przy czym 137 uczniów ma zagwarantowane miejsca ze względu na zamieszkanie w rejonie placówki. - Walka toczy się zarówno o tych z naszego rejonu jak i uczniów spoza niego. Zorganizowaliśmy dzień otwarty i z dużym nakładem sił prezentujemy naszą szkołę jako atrakcyjną i przyjazną dla dzieci – mówi Maryla Strzała, dyrektorka PG nr 8. - Przygotowaliśmy lekcje otwarte, na których goszczą u nas uczniowie pobliskich szkół podstawowych. Podobne spotkania zorganizowaliśmy też dla rodziców w godzinach popołudniowych. Wszystko po to, aby doskonale poznali warunki panujące w naszym gimnazjum – podkreśla Strzała.
Podobne imprezy są organizowane w PG nr 8 od kilku lat i to nie tylko przy okazji naboru. Demografia a konkretnie ujemny przyrost naturalny dają się jednak oświacie mocno we znaki. - Od przynajmniej trzech, czterech lat notujemy spadek ilości uczniów w nowych klasach. Na ogół sprowadza się to do jednej klasy mniej – przyznaje dyrektorka gimnazjum. - Wielu rodziców bardzo precyzyjnie wybiera też szkoły dla swoich pociech, mocno ukierunkowuje i posyła tam gdzie warunki są najlepsze ze wszystkich. Często zdarza się, że dzieci z naszego rejonu uczęszczają do gimnazjum na drugim końcu Opola – dodaje.
Jak zapewnia opolski ratusz, zjawisko które dotyka gimnazja jest dokładnie analizowane. - Kryzys demograficzny ma przełożenie na wszystkie typy szkół i wpływa nie tylko na liczebność klas ale też na stan zatrudnienia nauczycieli – mówi Krzysztof Początek, wiceprezydent Opola odpowiedzialny m.in. za oświatę w mieście. - Mniej dzieci to mniej etatów. Oddziały nie mogą generować niepotrzebnych, dodatkowych kosztów i nad tym także czuwamy. Wkrótce na sesje rady miasta trafi obszerna analiza w tej sprawie. Aktywność placówek związana z naborem jest jak najbardziej pożądana. Trzeba pamiętać, że nie dotyczy ona tylko uczniów z Opola. Z każdym rokiem pojawia się co raz więcej przypadków, że opolskie gimnazja wybierają uczniowie z okolicznych gmin – dodaje Początek.
ombre: Napisał postów [20142], status [VIP]
pg4 wylegarnia a czego to sobie dopiszcie