- Autor: Mat
- Wyświetleń: 4645
- Dodano: 2012-04-29 / 00:25
- Komentarzy: 39
Odra lepsza w derbach z Namysłowem. Zaczyna się pogoń za liderem?
Adrian Krysian cieszy się z kolejnego gola tej wiosny.(Fot: oksodraopole.pl)
Prawie cały sobotni, derbowy pojedynek Odry Opole ze Startem Namysłów toczył się pod dyktando gospodarzy. Goście z Namysłowa oddali praktycznie jeden celny strzał w światło bramki i od razu zdobyli gola. Wcześniej jednak to niebiesko – czerwoni zaaplikowali rywalom dwa gole – oba autorstwa rewelacji rundy wiosennej w wykonaniu OKS – Adriana Krysiana. Do pierwszego w tabeli Rozwoju Katowice podopieczni Wojciecha Mielnika tracą po tym meczu 9 oczek.
15 minut potrzebowali gospodarze na przeprowadzenie pierwszej groźnej akcji. Denis Luptak zagrał do dobrze ustawionego w polu karnym Adriana Krysiana i tylko dzięki przytomnej interwencji Pawła Kuleszki, bramkarza Startu Namysłów, goście zachowali czyste konto. Po 20 minutach gry nieoczekiwaną szansę na otwarcie wyniku miał Tadeusz Tych - Tomasz Kozan przy wyprowadzaniu akcji podał wprost pod nogi „Tadzia” ale ten mając przed sobą tylko Kuleszkę, posłał piłką ponad bramką. Po chwili zamiast strzału Tyc zaliczył wyborną asystę. Najlepszy strzelec OKS w tym sezonie dogonił piłkę zmierzającą na aut bramkowy i precyzyjnie dograł do wchodzące w pole karne Krysiana – temu pozostało tylko dołożyć nogę i otworzyć wynik spotkania.
W pierwszej połowie okazje na pokonanie Kuleszki mieli jeszcze Michał Bednarski - przewrócił się w polu karnym po podaniu Dominika Franka a także Tyc - po ładnej wymianie z Krysianem strzelił z lewej nogi, ale górą był golkiper Startu. Już w doliczonym czasie pierwszej odsłony spotkania Kuleszka popełnił błąd – po niegroźnym dośrodkowaniu minął się z piłką a ta trafiła wprost pod nogi Krysiana. Młody piłkarz OKS nie miał żadnych problemów ze skierowaniem futbolówki do bramki i na tablicy wyników widniało już 2:0.
W drugiej połowie meczu tempo gry wyraźnie spadło. W 57 minucie indywidualny rajd na bramkę Odry przeprowadził Patryk Pabiniak, snajper Startu, którego nie zdołała powstrzymać ani defensywa OKS ani Igor Chodanowicz.
Zryw piłkarzy z Namysłowa nie trwał jednak długo. Najlepszą okazję na strzelenie trzeciej bramki dla Odry miał w 61 minucie Piotr Job, ale po kiksie obrońców z Namysłowa, podobnie jak Tadeusz Tyc w pierwszej połowie – przymierzył na wysokość kilku pięter. Warto dodać, że w tym momencie w bramce Startu stał już doskonale znany opolskiej publiczności Damian Rozmus, były golkiper OKS. Po godzinie gry Kuleszka za faul na Tycu zobaczył drugą żółtą kartkę i musiał opuścić plac gry.
Rezerwowy bramkarz mógł zostać bohaterem swojej drużyny już w doliczonym czasie gry, kiedy zawędrował w pole karne gospodarzy. Przy rzucie wolnym „Rozi” minimalnie minął się z piłką, a po chwili sędzia zakończył zawody.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
M1974P: Napisał postów [14067], status [VIP]
Odra opole :-P:-P:-P:-P pogoñ za liderem :-D:-D:-D:-D:-D