- Autor: Mat
- Wyświetleń: 10488
- Dodano: 2012-05-22 / 16:21
- Komentarzy: 146
Poseł Jaki ostro w sprawie Kurdów. Teraz się wycofuje
Poseł Jaki wycofuje się ze swoich ostrych słów pod adresem opolskiej policji.(Fot: archiwum)
Patryk Jaki, poseł Solidarnej Polski w liście otwartym wezwał komendanta opolskiej policji, aby jeszcze dzisiaj doprowadził do zatrzymania „wszystkich bandytów”, którzy mieli napaść na kurdyjski bar przy opolskim Rynku. W razie braku reakcji poseł zagroził komendantowi rozmowami w MSW w sprawie jego dymisji. Jednak po zapoznaniu się ze stanowiskami obu stron sobotniego zajścia Patryk Jaki częściowo wycofuje swoje słowa i przeprasza.
- Korzystając z uprawnień posła na sejm zamierzam zwrócić się z wnioskiem o udostępnienie mi wszystkich akt sprawy. Osobiście sprawdzę, jak postępowali policjanci zaraz po pierwszym zgłoszeniu zagrożenia. Jeżeli się okaże, że zaniechali czynności zwrócę się do prokuratury o sporządzenie wobec nich aktu oskarżenia, a do Komendanta Głównego Policji o natychmiastowe postępowanie dyscyplinarne – napisał w liście otwartym Patryk Jaki. - Ponadto na podstawie nagrań z monitoringu domagam się zatrzymania do końca dnia wszystkich bandytów – jeżeli tak się nie stanie zamierzam podjąć rozmowy z Ministrem Spraw Wewnętrznych o dymisji Komendanta Policji w Opolu – podkreślił w liście poseł Solidarnej Polski.
Tymczasem jak udało się ustalić naszemu reporterowi, opolska policja w związku z sobotnim zajściem nikogo nie zatrzymała, a w sprawie nadal prowadzone są czynności. - Opolska policja nie będzie pod wpływem emocji pana posła aresztować kogokolwiek, w sytuacji kiedy nie ma do tego wystarczających dowodów – mówi nadkom. Maciej Milewski, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Podkreślam po raz kolejny, że okoliczności tego zajścia nie są do końca jasne i cały czas trwają w tej sprawie czynności wyjaśniające – dodaje.
Sam poseł, po zapoznaniu się z obszerniejszym nagraniem z monitoringu, a także stanowiskiem drugiej ze stron sobotniego zajścia, zmienił zdanie w sprawie. - Wygląda na to, że zbytnio zaufałem niektórym prasowym doniesieniom, które jednoznacznie przedstawiły całe zajście jako bandycki napad z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Na nagraniu widać jednak, że agresywnie zachowują się obie strony – mówi Jaki. - Przepraszam komendanta za zbyt ostre słowa pod jego adresem. Zapewniam, że kierowała mną wyłącznie troska o mieszkańców Opola. Bacznie będę się przyglądał całej sprawie i z deklarowanego wcześniej wglądu do akt poprzednich spraw skorzystam – dodaje poseł Solidarnej Polski.
Przypomnijmy. Opolska policja w ubiegłym roku prowadziła postępowanie wyjaśniające w związku z groźbami karalnymi pod adresem właściciela kurdyjskiego baru przy Rynku, ale zakończyło się ono umorzeniem. Zawiadomienie o groźbach właściciel lokalu złożył też w kwietniu tego roku – w tej sprawie czynności nadal trwają. Podobnie jak w przypadku wyjaśnienia sobotniego incydentu.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
pojarmen: Napisał postów [318], status [rozkręcił się]
posle jaki nie pokazuj twarzy bo ci ja obija ...